Wpis z mikrobloga

373 117,8 - 12,7 - 1,2 - 1,1 - 18,4 - 0,5 - 0,4 - 0,2 - 2,2 - 1,1 - 17,4 - 1,0 - 28,6 - 12,1 - 2,4 - 3,6 - 1,4 - 0,8 - 1,2 = 373 011,5

6 dni szlajania się bardziej lub mniej terenowego z @kotschrodingeradwarazyumiera po Beskidzie Niskim #beskidniski #gory #podrozujzwykopem

12.7 - Lackowa do #koronagorpolski - prosto z samochodu, w przedburzowej pogodzie. Ściana płaczu mnie prawie zabiła. Zejście z masywu Lackowej/Ostrej Góry bez szlaku świetnymi łąkami do miejscu po wsi Bieliczna, kiedy burza przeszła dosłownie nam przed nosem.
1.2 + 1.1 - łażone po Sękowej (mega imponujący drewniany kościół) i Krempnej (czemu w tej wiosze jest tak ciemno?!)

18.4 - Magura Małastowska z Przełęczy Małastowskiej z trzema cmentarzami wojennymi, pozostałościami po froncie 1914/1915. Następnie zejście do doliny w której leży Przysłup i Nowica, parę kilosów upalnym asfaltem, podejście pod Wierch w grzbiecie Magury i powrót na przełęcz. Mało widokowo, ale historycznie. No i mindfuck kiedy stado kóz anglonubijskich z lokalnej hodowli bez opieki prowadzi się na wypas :D
0.5 + 0.4 + 0.2 - dookoła cerkwi w Kwiatoniu, Brunarach i Owczarach, czyli wszystkich trzech z tego terenu znajdujących się zbiorczo z kilkunastoma innymi na liście UNESCO.
2.2 - cmentarz wojenny nr 80 w Sękowej - jeden z najbardziej monumentalnych, szkoda że zrobiliśmy 100m przewyższenia po to żeby zobaczyć betoniarki i inne remontowe historie.
1.1 - po Krempnej (czemu w tej wiosce nie ma latarni kurła?!)

17.4 - widokowy szczyt Wysokiego w pochmurne przedpołudnie nie był widokowy. Doliny nieistniejących wsi Żydowskie i Ciechania wynagrodziły jednak kilometry bo to urocze miejsca, których historię trochę czuć w powietrzu. Szczególnie że do Ciechanii wleźliśmy na nielegalu.
1 - po drodze we wschodnią część Beskidu Niskiego zatrzymaliśmy się w Jaśliskach, na krótki spacer w dawnym miasteczku z drewnianą zabudową, w którym czas się serio zatrzymał.

28.6 - z Komańczy, a właściwie z Rzepedzi gdzie podjechaliśmy na parking, weszliśmy polami na Rzepedkę, by z niej czarnym nieużywanym szlakiem Wojaka Szwejka dojść do GSB. Nie dość że droga początkowo rozjeżdżona była przez ciężki sprzęt, to dalej szlak praktycznie nie istniał. W okolicach rezerwatu Kamień nad Rzepedzią szliśmy grzbietem na czuja. Po dołączeniu do GSB zeszliśmy do kolejnej wioski która istnieje tylko w teorii. Z Przybyłowa skoczyliśmy na pobliską Tokarnię bo punkt widokowy. Po zejściu w to samo miejsce za chwilę podeszliśmy pod przeciwległy wierzchołek wzdłuż dawno nieużywanego wyciągu orczykowego, a stamtąd na grzbiet Rzepedki, na którym byliśmy przez chwilę już rano. W drodze powrotnej trzymaliśmy się jednak szlaku na "grani" - widoki najlepsze tego dnia, a może i najlepsze w ciągu całego tygodnia (picrel)

12.1 - połażone po miasteczku Dukla, a następnie na Cergową, na wieżę widokową. Niebo było trochę zamglone, trochę zasnute, ale i tak było widać więcej niż myślałem że będzie.
2.4 - na wieżę widokową na Desznickiej Górze, prawie płasko z parkingu. Widoki cudne.
3.6 - na wieżę widokową na Grzywackiej Górze, 250m w górę, widoki cudne, ale na wieżę nie wlazłem, bo tylko jakiś chory #!$%@? może wymyślić taką wieżę xD prognozy mówiły o burzach pod wieczór, widzieliśmy nad Gorlicami ulewę na własne oczy, więc zawinęliśmy się na nocleg do Tylawy.
1.4 - tu w jedna strone na kolację i piwo szliśmy dziarsko, w drugą #!$%@?śmy w ulewie.

0.8 - Muzeum/skansen Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej
1.2 - wieża widokowa i wystawa militariów w socrealistycznej wieży na Przełęczy Dukielskiej, po słowackiej już stronie. Pogoda się rozpopsuła, więc ostatnia w planie na ten tydzień wycieczka w góry nie doszła do skutku

Ogólnie pierwszy pobyt w Beskidzie Niskim oceniam fajnie w kwestii wrażenia, aczkolwiek pewien niedosyt we mnie pozostaje. Dużo asfaltów psuje klimat, a stwierdzenie że to ostatnie dzikie/nieskomercjalizowane góry w Polsce jest IMO nieco naciągane. Plusy oczywiście też są i to wiele - mimo intensywnego prawie tygodnia, ułożyłbym 3-4 kolejne w których bym zobaczył coś innego i nadal się nie nudził - wielkość tego pasma robi robotę, zwiedzenie go całego to kwestia kilku urlopów minimum. Do tego kontekst historyczny tych miejsc jest dla mnie super-ciekawy.

----------------------

#kwadraty

to tu to tam i się nazbierało:

Max square: 21x21
Max cluster: 747
Total tiles: 2427 (+63)

#ksiezycowyspacer #chodzzwykopem

Skrypt
cultofluna - 373 117,8 - 12,7 - 1,2 - 1,1 - 18,4 - 0,5 - 0,4 - 0,2 - 2,2 - 1,1 - 17,4...

źródło: YJMNjvxtOGSaX8TFRuX-X85YV-eulwcBsn7aisBEDNo-2048x1155

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz