Scena przechodzenia T-1000 przez kraty w filmie „Terminator 2: Dzień Sądu” była w pełni improwizowana. Według scenariusza drzwi miały się po prostu otworzyć, ale aktor Robert Patrick zaskoczył wszystkich, gdy przeszedł przez kraty. James Cameron był pod takim wrażeniem, że postanowił umieścić ją w finalnej wersji swojego dzieła.
@m__w: Mało kto wie ale pierwotnie rolę tytułowego Terminatora miał grać znany polski aktor Andrzej Grucha, jednak scenarzyści kategorycznie nie zgodzili się na jego warunek, by zagrać tę rolę w swetrze ( ͡°͜ʖ͡°)
@m__w: dodam, że Patrick nie wiedział, że się nie da przejść. A wiadomo, że czasem niby wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, a przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi
#film #ciekawostkifilmowe
Komentarz usunięty przez autora
@Gringle_Marynarza: nigdy nie wiadomo czy zmienil, czy nie. To tzw. "karolak Schroedingera".