Wpis z mikrobloga

Kiedyś pewien brat lub filozof przybył do Buddy i postanowił wciągnąć go w jakąś dyskusję natury metafizycznej, i powiedział: "Buddo, powiedz mi co ty myślisz o wszechświecie? Czy on jest skończony? Czy on jest nieskończony? Skąd pochodzi cały wszechświat? Skąd pochodzą ludzkie istoty? Skąd pochodzi cierpienie, które dręczy te ludzkie istoty? Czy istnieje bóg, który to stworzył? Czy wszechświat powstał zupełnie spontanicznie? Czy istnieje dusza, a jeżeli istnieje dusza, czy ona trwa po śmierci?" Zadał cały szereg pytań Buddzie. Budda słuchał, słuchał, słuchał jego wywodu przez jakiś czas, a potem powiedział do niego: "Człowieku, ty jesteś jak ktoś, kto jest zraniony strzałą. Ja chcę tę strzałę chwycić i wyrwać z twojego boku, ale ty mówisz: "Nie! Zostaw ją. Nie dotykaj tej strzały. Najpierw musisz mi wyjaśnić, kto wystrzelił we mnie tę strzałę, dlaczego to zrobił, z jakiego drzewa wykonano tę strzałę, z jakiego ptaka wykonano te lotki, z jakiego metalu wykonano grot tej strzały, jakiego rodzaju trucizny użyto, żeby zatruć tę strzałę." Zanim zdążę odpowiedzieć na wszystkie twoje pytania, umrzesz.

Lubię ten cytat, chociaż nie wiem czy rzeczywiście ma jakiś związek z #buddyzm
#ciekawostki #cytaty #nauka #filozofia
  • 2