Udało mi się dostać staż w #gamedev 3 miesiące temu. Niska płaca ale okej chodzi mi głównie o doświadczenie. Problem w tym, że chyba się już wypaliłem. Nie wiem panowie co robić, jak myślę o robocie to mam dość. Nie wiem czy to kwestia samego gamedev czy programowania. Bo gry fajnie mi się robi ale jest zapierdziel. Dużo roboty i dużo myslenia a ja jestem chyba głupi. Po 3 miesiącach dalej się czuję jakbym dopiero zaczynał, jak dostaje taska to w 99% nie wiem jak się za niego zabrać i lece do neta. Dużo kodu pisze to na plus ale kurde rozwijam się w wąskiej dziedzinie. No zaczynam żałować, że nie poszedłem jakąś łatwiejszą drogą, moi koledzy z innych działek programowania czy IT to chwalą robote, że 4 godzinki popracują i luzna robota, kasa spoko, no fajne życie. A ja z tych 8godzin pracuje po 7 żeby wyrobić się z taskami, na dodatek ciągle kodowanie, nauka silnika, wymyslanie mechanik. Jasne team mi pomaga jak trzeba, ale nie mogą za mnie ciagle robic. To już bym wolał chyba w korpo w excelu na luzie robić.
Nie wiem jak zmienić mindset, jak wyluzować. Pracy nie moge zmienic i boje się zresztą, że nic nie znajde. Kolega na mida szukał około 3 miesiące pracy, a ja z tym 3miesięcznym stażem to nic mi nie zmienia. Ehh męczę się, jak rano wstaje to mysle byle do 16. Stresu aż tak dużo nie mam, staram się po prostu dowozic taski(co ostatnio i tak mi sie nie udaje w terminie) i chce jak najwięcej doswiadczenia zebrac. Tylko co potem. W sumie chciałem sie tylko wyżalić bo nie mam komu, takze spoko.
3 miesiące to okolo 480 roboczo godzin. Przecież w tym czasie nie da się być samodzielnym w praktycznie żadnej pracy. Na produkcji czasami ludzi uczyłem dłużej xD
@mirko_anonim: idź do IT bo dobra kasa, koledzy pracują po 4h. Narzekaj na wypalenie po 3 miesiącach pracy, bo jest #!$%@? (serio, w gamedev, kto by się spodziewał) :D
U ludzi z którymi przyszło mi pracować zawsze ceniłem najbardziej chęć nauki nowych rzeczy. Ty tutaj marudzisz, bo trzeba się uczyć... Może się nie nadajesz do tego? Przecież to wpisane jest w ten zawód.
Radziłbym Ci przemyśleć jeszcze raz swoją karierę, skoro
@mirko_anonim: Jak chcesz uciec z gameDevu to teraz, potem bedzie coraz trudniej, bedziesz sie uczyl prawie wylacznie C# i unity, gdzie wszystkie inne branze wymagaja znajomosci roznych frameworkow.
✨️ Autor wpisu (OP): @Boh-un Kasa nigdy nie była dla mnie wyznacznikiem. Mój starszy brat mnie zafascynował i uwielbiałem programować. Ja nawet poszedłem w gamedev w którym jest chyba najmniej kasy z IT akurat. No własnie marudze bo trzeba sie uczyc nowych, ja lubie uczyc sie nowych. Ale mam wrazenie ze to mi nie wychodzi, ciągle taski i terminy, czasem robie byle jak kopiuj wklej bez zrozumienia zeby sie wyrobic. Na
@mirko_anonim: mi 2 lata zajeło jak zaczynałem zeby znalesc ten luz o ktorym mowia ci znajomi. Albo to przetrzymasz albo znajdz sobie mniej stresujaca prace
Na studiach z przyjemnością programowałem a tera ehh nie wiem, tu kwestia podejscia jest chyba
@mirko_anonim: czym innym jest programowanie dla przyjemności tego co się sobie założy a czym innym komercyjne w firmie. W projekcie masz dowozić taski, naprawiać błędy i pchać projekt do przodu, ale kod tam nie musi (a nawet często nie powinien) być perfekcyjny tylko na tyle dobry aby działał, był łatwo zrozumiany dla następcy i dało się
@mirko_anonim: Branża gamedev słynie z tzw. "crunchów" i często jest zapiernicz. Raczej nie wybrałeś sobie profesji gdzie nie ma ciśnienia i można sobie pracować w spokoju jak większość ludzi.
@mirko_anonim: Doradzę Ci szczerze. Odejdź i idź w webówkę.
Gamedev to bardzo często zapierdziel. Chcesz bezproblemowej pracy po 2-3h dziennie to idź w webówkę, a najlepiej frontend. Gamedev jest specyficzny, trzeba to bardzo lubić, praca musi Ci sprawiać autentyczną przyjemność, inaczej się wypalisz. Przy pracy w grach często pracujesz znacznie więcej niż byś pracował na webówce i dostajesz mniejsze pieniądze. To trzeba po prostu lubić i jak to mówią kochać.
Ten aktor i postać Ghula wg mnie nosił cały serial na barkach. Całość jest bardzo dobra ale jak pojawia się Goggins na ekranie, to zaczyna być jeszcze lepiej. #fallout #seriale
#programowanie #naukaprogramowania #programista15k
Udało mi się dostać staż w #gamedev 3 miesiące temu. Niska płaca ale okej chodzi mi głównie o doświadczenie. Problem w tym, że chyba się już wypaliłem. Nie wiem panowie co robić, jak myślę o robocie to mam dość. Nie wiem czy to kwestia samego gamedev czy programowania. Bo gry fajnie mi się robi ale jest zapierdziel. Dużo roboty i dużo myslenia a ja jestem chyba głupi. Po 3 miesiącach dalej się czuję jakbym dopiero zaczynał, jak dostaje taska to w 99% nie wiem jak się za niego zabrać i lece do neta. Dużo kodu pisze to na plus ale kurde rozwijam się w wąskiej dziedzinie. No zaczynam żałować, że nie poszedłem jakąś łatwiejszą drogą, moi koledzy z innych działek programowania czy IT to chwalą robote, że 4 godzinki popracują i luzna robota, kasa spoko, no fajne życie. A ja z tych 8godzin pracuje po 7 żeby wyrobić się z taskami, na dodatek ciągle kodowanie, nauka silnika, wymyslanie mechanik. Jasne team mi pomaga jak trzeba, ale nie mogą za mnie ciagle robic. To już bym wolał chyba w korpo w excelu na luzie robić.
Nie wiem jak zmienić mindset, jak wyluzować. Pracy nie moge zmienic i boje się zresztą, że nic nie znajde. Kolega na mida szukał około 3 miesiące pracy, a ja z tym 3miesięcznym stażem to nic mi nie zmienia. Ehh męczę się, jak rano wstaje to mysle byle do 16. Stresu aż tak dużo nie mam, staram się po prostu dowozic taski(co ostatnio i tak mi sie nie udaje w terminie) i chce jak najwięcej doswiadczenia zebrac. Tylko co potem. W sumie chciałem sie tylko wyżalić bo nie mam komu, takze spoko.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
U ludzi z którymi przyszło mi pracować zawsze ceniłem najbardziej chęć nauki nowych rzeczy. Ty tutaj marudzisz, bo trzeba się uczyć... Może się nie nadajesz do tego? Przecież to wpisane jest w ten zawód.
Radziłbym Ci przemyśleć jeszcze raz swoją karierę, skoro
@mirko_anonim: czym innym jest programowanie dla przyjemności tego co się sobie założy a czym innym komercyjne w firmie. W projekcie masz dowozić taski, naprawiać błędy i pchać projekt do przodu, ale kod tam nie musi (a nawet często nie powinien) być perfekcyjny tylko na tyle dobry aby działał, był łatwo zrozumiany dla następcy i dało się
@mirko_anonim: aha...
A później wychodzą takie cyberpunki, w które się nie da grać, bo bug buga bugiem pogania...
Gamedev to bardzo często zapierdziel. Chcesz bezproblemowej pracy po 2-3h dziennie to idź w webówkę, a najlepiej frontend.
Gamedev jest specyficzny, trzeba to bardzo lubić, praca musi Ci sprawiać autentyczną przyjemność, inaczej się wypalisz.
Przy pracy w grach często pracujesz znacznie więcej niż byś pracował na webówce i dostajesz mniejsze pieniądze. To trzeba po prostu lubić i jak to mówią kochać.