Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Opowiem wam teraz dlaczego jestem korwinistą i w obecnych wyborach będę głosował na Konfederację.

Zaczęło się od tego, że gdy byłem mały mama odpalała w telewizji pseudoserial rodzinopodobny Rodzinka.pl. Zasada była taka, że gdy mama coś oglądała to przełączenie na inny kanał było traktowane przez ojca jak zbrodnia, stąd trzeba było brać co dają i z braku łaku ogładałem te wszystkie pierdółki mojej mamy.

Od razu zauważyłem, że z tym pseudoserialem jest coś nie tak. Ludzie zachowywali się arogancko, dzieciaki dostawały co chciały, miały jakieś pozaszkolne zajęcia. Oni po prostu byli typowymi lemingami. Jedyne co mi się w pseudoserialu podobało to plakat z AC Brotherhood powieszony w pokoju tych gówniarzy, bo grałem wtedy w tę grę dużo.

I mówię wam, do dziś jak myślę o PO to nie przychodzi mi najpierw do głowy Donaldini, tylko ten rżący Karolak i ten gówniarz w peruce Beatelsów. Mimo bycia korwinistą, prędzej zagłosuję 100 razy na Lewicę niż raz na PO (mówię śmiertelnie poważnie). Wszystko przez traumę związaną z rodzinką lemingów.

Przez kilka następnych lat nie interesowałem się polityką, bo byłem wciąż bardzo młody. Ale jedno wiedziałem: że na PO w życiu nie zagłosuję.

Przełom nastąpił jakoś po wyborach w 2015, kiedy 12 letni ja znalazł na youtube kanał o nazwie kickyou85 czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie. Gość generalnie gadał z sensem, na paru filmikach miał ponad milion wyświetleń, ale większość filmów trzymała się w przedziale 100-200k. Słuchałem go jakieś 2 lata. Był to okres w którym uważałem, że Pis jest najlepszy.

Wtedy miał jakąś aferę, jakiś lewaczek się spłakał że kickyou jest za węglem, za jedzeniem mięsa i nazwał go narodowcem (dla mnie to komplement ale ok). Kickyou zmasakrowałby tego płaczusia, ale do afery podłączyli się jacyś karierowicze, którzy wybijali się na dramach z innymi. No niestety zagłuszyli chłopaka ilością i youtube go chyba zbanował.

Wtedy była trochę u mnie posucha w kwestii polityki przez parę miesięcy, bo nie miałem żadnego idola. Błądziłem, chodziłem, ale wszędzie było lewactwo i lemingi.

I nastąpił przełom. Poznałem Pana Janusza Korwin-Mikke. Od razu zakochałem się w jego wypowiedziach. Te piękne masakry, których byłem świadkiem. Tego się nie zapomina.

No i do dziś trzymam z Januszem, jest to już jakieś 5 lat. Ale co najważniejsze, za 2 miesiące po raz pierwszy dane mi będzie na niego zagłosować. W końcu jestem dorosły i w końcu mogę to zrobić.

Podsumowując, pierwszym czynnikiem dlaczego zostałem korwinistą to nienawiść do PO spowodowana serialem Lemingi.pl. Drugi czynnik to natrafienie na kanał kickyou85, dzięki któremu zainteresowałem się polityką. A trzeci i najważniejszy to oczywiście Pan Janusz, który wyrzeźbił we mnie te poglądy. Pozdrawiam.

#korwin #konfederacja #polityka



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Notatka moderatora: Doceniam ten bait. 4/10
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 38
@mirko_anonim: ja już kucuje od ~2005 roku gdy dostałem neostradę i internet oraz poznałem Pana Janusza.

To były czasy gdy w internecie można było spotkać prawdziwych ludzi a nie tylko partyjne boty polityczne.

Polecam, z raz obranej drogi nie zawraca się ( ͡º ͜ʖ͡º)
@fervi: do Korwina ma się okres buntu ale później się dorasta ponownie. Szczególnie gdy się pozwiedza trochę świata, pozna trochę ludzi (szczególnie ludzi biznesu) oraz tego, że może być normalnie jak ktoś Ci homonto nie zakłada i nie traktuje jak niewolnika.

Szczególnie to widać w UK gdzie jest jeszcze sporo praw opartych na common law - co niestety się tutaj mocno psuje z roku na rok.
@sorek: Tylko czy ludzie biznesu nie budują swojego majątku na masowym łamaniu praw pracowniczym i wykorzystywaniu innych? W sensie fajnie jest posłuchać ich historii, ale potem zastanowić się czy ludzie co dla nich pracowali byli pozytywnie nastawieni czy negatywnie. Oczywiście można powiedzieć, że to nieważne, ale to oni stoją za sukcesem danej osoby
Tylko czy ludzie biznesu nie budują swojego majątku na masowym łamaniu praw pracowniczym i wykorzystywaniu innych?


@fervi: załóż biznes to się dowiesz ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@sorek: Wiem jak działa świat. Jednakże nie wiem czemu prawica pielęgnuje małpie instynkty. To znaczy wiem, bo są one zakorzenione, ale jednak jesteśmy cywilizacyjnie wyżej i można od nas wymagać więcej.
@sorek: To jest małpi instynkt, a dokładniej zwierzęcy. I nie chodzi mi o to, że to coś złego z automatu, bo tego typu instynkty przydają się w sytuacjach kryzysowych

Dam Ci przykład zajebistego Sośnierza. Stwierdził on w debacie m. in. z Gozdyrą, że nie warto się zajmować rzeczami typu fatalna hodowla norek, gdyż natura nie jest etyczna.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-09-09/sosnierz-powinnismy-bronic-ludzi-przeciwko-zwierzetom/

Oczywiście natury (zwierząt) nie można rozpatrywać w kontekście moralności, bo nie znają takiego
Pytanie czy można przeprogramować ludzi, by myśleli - rywalizacja jest spoko, ale nie za wszelką cenę.


@fervi: pytanie po co i czy nam się to opłaci. Wszystko co dobree na świecie mamy bo ze sobą rywalizujemy o to kto jest lepszy. I na tym to polega.
@sorek: To jest moim zdaniem nie do końca poprawne założenie. Gdyż z jednej strony jest to racja, z drugiej ogranicza rozwój.

Znasz pewnie różnego rodzaju akcje, które zachęcają pracodawców do brania osób niepełnosprawnych. Jasne, że takie osoby sobie radzą słabo, jednak inną opcją jest albo ich śmierć, albo wsparcie przez państwo. Wszelkiego rodzaju akcje pomocowe od takich, ale nawet po coś takiego jak edukacja dzieci może mieć wymierne korzyści dla rynku
z drugiej ogranicza rozwój.


@fervi: dowód?

Jasne, że takie osoby sobie radzą słabo, jednak inną opcją jest albo ich śmierć, albo wsparcie przez państwo.


Nieprawda, trzeba odejść od tego i tworzyc sytuacje w których wraca to do swojego pierwotnego systemu gdzie RODZINY i bliscy pomagają sobie wzajemnie. Coś takiego funkcjonuje w chinach. W dzisiejszych czasach niepełnosprawni mają dużo więcej możliwości, szczególnie w erze pracy zdalnej.

Przede wszystkim nie należy zabierac finansowania
Coś takiego funkcjonuje w chinach. W dzisiejszych czasach niepełnosprawni mają dużo więcej możliwości, szczególnie w erze pracy zdalnej.


@sorek: Coś takiego funkcjonowało w Chinach, teraz mają normalnie emerytury. No chyba, że mówimy o Wsiach zabitych dechami. Problem w tym, że ten system ma więcej wad niż zalet.

Gdyż fajnie to brzmi, tylko wyobraźmy sobie sytuację, że sorek zamiast pracy w UK, zostaje zmuszony do mieszkania do końca życia z rodzicami i
Gdyż fajnie to brzmi, tylko wyobraźmy sobie sytuację, że sorek zamiast pracy w UK, zostaje zmuszony do mieszkania do końca życia z rodzicami i opiekowania się nimi, bo jest najmłodszy i "#!$%@? mu w dupę". To już nie jest takie fajne.


@fervi: ugh, a rodzice musieli się mną zajmować jak byłem mały.

W czym problem? Zawsze mogę być #!$%@? i ich zostawić, ale to już ich wina gdyby mnie tak wychowali.
Tylko czy ludzie biznesu nie budują swojego majątku na masowym łamaniu praw pracowniczym i wykorzystywaniu innych? W sensie fajnie jest posłuchać ich historii, ale potem zastanowić się czy ludzie co dla nich pracowali byli pozytywnie nastawieni czy negatywnie. Oczywiście można powiedzieć, że to nieważne, ale to oni stoją za sukcesem danej osoby


@fervi: odwrotnie. Ludzie sukcesu stoją za dobrobytem ich pracowników. To oni zorganizowali tania produkcję i usługi, rozwinęli świat, dzięki