Wpis z mikrobloga

@qwerss: oczywiscie, ze rowerzysta jedzie pierwszy. Niestety czesto sa przypadki, ze sobie samochod skreca nie patrzac w lusterko/martwa strefe, kilka razy mialem sytuacje, ze musialem odbic rowerem bo ktos mial w dupie pas dla rowerów (no siema plac dominikanski we wroclawiu)
  • Odpowiedz
  • 0
@pasta_alla_carbonara Właśnie dlatego pytam, bo tak podejrzewałem. Dzisiaj miałem taką sytuacje to jeszcze zjeby dostałem, a byłem przekonany, ze w takich sytuacjach mam pierwszeństwo, bo tez zawsze autem jeżdżąc puszczałem w takich przypadkach.
  • Odpowiedz
Dzisiaj miałem taką sytuacje to jeszcze zjeby dostałem, a byłem przekonany, ze w takich sytuacjach mam pierwszeństwo, bo tez zawsze autem jeżdżąc puszczałem w takich przypadkach.


@qwerss: Nawet ustawodawca to przewidział i jest specjalny przepis aby uniknąć zagrożenia w takiej sytuacji: masz prawo jechać środkiem pasa. Oczywiście nie uchroni cię to od zjebów od zjebów nieznających przepisów.

7. Na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim kierujący rowerem, motorowerem lub motocyklem może poruszać
  • Odpowiedz
Tutaj oczywiście mówię o sytuacji, gdy nie ma ścieżki rowerowej tylko rowerzysta jedzie jezdnią.


@qwerss: to nie ma żadnego znaczenia, jaką częścią drogi jedzie rowerzysta.
Mało tego, kierowca musi ustąpić nawet pieszemu który przechodziłby w tym miejscu, nawet jak by nie było przejścia dla pieszych.
  • Odpowiedz