Wpis z mikrobloga

W sumie sprawdzimy czym jest wolny rynek, gdyż wiele osób go inaczej pojmuje i czy dojdziemy do tych samych konkluzji, czy nie, tak więc - ankieta. Ewentualnie sprawdzimy wolnorynkowość wykopków :P

Oczywiście mówimy tutaj o "wymyślonym" państwie, a przez ochronę mam na myśli Sanepid itd.

#konfederacja

Czy państwo powinno ingerować w wolny rynek w przypadku np. sprzedaży oszukanych towarów?

  • Tak, państwo powinno móc kontrolować takie firmy 65.9% (27)
  • Nie, to jest do rozwiązania na poziomie prawnej 24.4% (10)
  • Nie, państwo nie może mieć jakichkolwiek narzędzi 9.8% (4)

Oddanych głosów: 41

  • 7
@fervi: Wolny rynek to utopia. Państwo musi trzymać za mordę wszystkich, w tym firmy, bo inaczej dotąd byśmy spożywali m.in. sól drogową, zboże techniczne i inne produkty nieprzeznaczone do spożycia dla ludzi. Przedsiębiorstwa nastawione są tylko na zysk i nie przejmują się konsekwencjami. Gdyby nie próba ograniczenia działalności influencerów poprzez działania UOKiK mielibyśmy istną sielankę, a tak starają się zwalczać oszustwa, choć nadal ich ogrom. A to tylko kilka pierwszych-lepszych przykładów
@fervi: Oczywiście, że nie. Pomiędzy sprzedawcą a kupującym dochodzi do transakcji na określonych warunkach. Jeśli jedna ze stron łamię warunki umowy musi ponieść konsekwencje.

Gdyby było inaczej to państwo powinno ścigać w zasadzie wszystko: od piractwa komputerowego po krzywe hotdogi.
@fervi: ludzie nie mają narzędzi do weryfikacji np dkładu produktów, ktos musi to robić. A jeszcze dodaj do tego import śmieciowych produktów np z Chin. Co z tego, ze importer padnie, jak producent zmieni nazwę i bedzie sprzedawal to samo pod inną nazwą. Popatrz co sie dzialo na rynku oliwy, gdzie falszowano ją na potęgę. Jak sobie wyobrażasz teraz to bez ingerencji państwa.
Wolny rynek to utopia. Państwo musi trzymać za mordę wszystkich, w tym firmy, bo inaczej dotąd byśmy spożywali m.in. sól drogową, zboże techniczne i inne produkty nieprzeznaczone do spożycia dla ludzi.


@heksengerg: najbardziej to państwo powinno trzymać za mordę developerów mieszkań i całej tej "elity" co kupuje mieszkania 70m i dzieli je na 4 kawalerki pod wynajem

Mieszkanie powinno być towarem a nie prawem, aczkolwiek nie powinno być takiej sytuacji, że
ok, ale komputer i samochod tez jest potrzebny. zapomniales juz o zdalnych lekcjach podczas covida? co z ludzmi na wioskach gdzie autobosy i pociagi nie docieraja?


@SmugglerFan: ale np w dużym mieście samochód praktycznie nie jest ci potrzebny, masz komunikację, ubera, carsharing itd. Możesz mieć, ale nie musisz. Podobnie z komputerem - nie każdy potrzebuje do pracy, większości społeczeńśtwa obecnie wystarczy średniej jakości smartfon. Ale chcesz? To możesz sobie kupić

Natomiast