Wykopki wytłumaczcie proszę jak dla debila: Biorąc kredyt na 2 procent wykopek piwniczny samotny może wziąć maksymalnie 500k plus dopłacić z kieszeni maksymalnie 200k wkładu. A łącząc kredyt na 2 procent z programem kredyt bez wkładu własnego ile czego można?
A łącząc kredyt na 2 procent z programem kredyt bez wkładu własnego ile czego można?
@PanManieglev: Gwarancja to inaczej poręcznie. Gwarancja wkładu własnego pozwala na udzielenie kredytu nawet na 100% wartości nieruchomości Nie są to dodatkowe darmowe środki. Nie zwiększa to zdolności kredytowej. Nie zwiększa to maksymalnej kwoty kredytu. Gwarancja jest udzielana za opłatą wynoszącą 1% kwoty gwarancji. Do realizacji gwarancji dochodzi tylko w przypadku braku spłaty.
@mk321: Mogłeś w zeszłym tygodniu wydać wszystkie oszczędności na przeszczep serca dla ojca w Burkina Faso. Masz natomiast dochód 10k miesięcznie na rękę i chcesz kupić mieszkanie dzisiaj, a nie za 2 lata jak uzbierasz na wkład własny. To, że nie masz oszczędności nie znaczy, że nie spłacisz kredytu.
@PanManieglev: Gwarancja BGK dotyczy kredytu a nie wartości inwestycji. To można mylnie zrozumieć, bo często pada stwierdzenie, że "Gwarancja wkładu własnego
@GOHAN: jeśli ktoś nie jest w stanie zebrać 50-100k, to nie stać go na kredyt 500k.
Jeśli akurat wydałeś oszczędności życia na operację ojca w Bukina Faso, to może to nie jest odpowiedni moment na kupowanie mieszkania?
1. Jako wydarzyła ci się taka sytuacja, to trudno, poczekaj te pół roku - rok, zbierz wkład własny i dopiero kup. 2. Jeśli masz chorego ojca, że musiałeś wydać oszczędności życia, to duże prawdopodobieństwo,
@RevangE: Patrz przykład, który podałem.... Równie dobrze mogłeś ten hajs #!$%@?ć sromotnie. Albo dopiero zaczynasz pracę i #!$%@? Ci z tego, że zarabiasz 10k na rękę jak nie masz oszczędności, bo po prostu jeszcze nie zdążyłeś ich zebrać.
@GOHAN nie wiesz czy mając te 20 procent można ich nie dawać do kredytu a i tak wziąć te zabezpieczenie? czy się jakieś zaświadczenie podpisuje że nie mam pieniędzy i chce te zabezpieczenie bgk?
@schreder: Nikogo to nie interesuje czy masz czy nie masz tych pieniędzy. Jesli chcesz 500k kredytu a bank wymaga wkładu własnego to wnioskujesz o kwotę tego wkładu własnego do BGK. Max co można dostać to 100k z tego co pamiętam. I kosztuje to 1% tej gwarancji.
@GOHAN: jeśli ktoś nie jest w stanie zebrać 50-100k, to nie stać go na kredyt 500k
@mk321: ludzie, którzy w latach dwutysięcznych brali kredyty na 110-130% wartości i już mają spłacone mieszkania bardzo się pewnie martwią, że źle zrobili, bo nie było ich stać.
@GOHAN: ok, przeczytałem jeszcze raz wątek i widzę, że źle (zupełnie na odwrót) zrozumiałem Twój wpis. Zgadzam się, że wpływ na szanse spłaty kredytu mają przede wszystkim zarobki kredytobiorcy.
Biorąc kredyt na 2 procent wykopek piwniczny samotny może wziąć maksymalnie 500k plus dopłacić z kieszeni maksymalnie 200k wkładu.
A łącząc kredyt na 2 procent z programem kredyt bez wkładu własnego ile czego można?
#kredyt2procent #bezpiecznykredyt #kredythipoteczny
@PanManieglev: kredytu możesz wciąć 500k.
@PanManieglev: Gwarancja to inaczej poręcznie. Gwarancja wkładu własnego pozwala na udzielenie kredytu nawet na 100% wartości nieruchomości Nie są to dodatkowe darmowe środki. Nie zwiększa to zdolności kredytowej. Nie zwiększa to maksymalnej kwoty kredytu. Gwarancja jest udzielana za opłatą wynoszącą 1% kwoty gwarancji. Do realizacji gwarancji dochodzi tylko w przypadku braku spłaty.
Powinni jeszcze dawać dopłaty 2k na notariusza, bo może ktoś nie ma xD I niech to wszystko w końcu jebnie.
@PanManieglev: Gwarancja BGK dotyczy kredytu a nie wartości inwestycji. To można mylnie zrozumieć, bo często pada stwierdzenie, że "Gwarancja wkładu własnego
Jeśli akurat wydałeś oszczędności życia na operację ojca w Bukina Faso, to może to nie jest odpowiedni moment na kupowanie mieszkania?
1. Jako wydarzyła ci się taka sytuacja, to trudno, poczekaj te pół roku - rok, zbierz wkład własny i dopiero kup.
2. Jeśli masz chorego ojca, że musiałeś wydać oszczędności życia, to duże prawdopodobieństwo,
@mk321: ludzie, którzy w latach dwutysięcznych brali kredyty na 110-130% wartości i już mają spłacone mieszkania bardzo się pewnie martwią, że źle zrobili, bo nie było ich stać.
@GOHAN: Zdradź mi proszę rąbek tajemnicy, jak posiadanie 50% wartości inwestycji ma zapewnić, że oddasz pozostałe 50% ?
Gwarancji nigdy nie ma.
Zgadzam się, że wpływ na szanse spłaty kredytu mają przede wszystkim zarobki kredytobiorcy.