Aktywne Wpisy
Mrbimbek +1085
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
Kurde zakładam działalność, ale nie mam pomysłu na nazwę. Pomyślałem, że może szanowne grono Mirków i mirabelek coś pomoże wymyślić. Zobowiązuję się do opłacenia dużej picki dla osoby, której pomysł wykorzystam.
O działalności: zajmuję się pracami na wysokości, zazwyczaj w dostępie linowym, czyli innymi słowy jestem alpinistą przemysłowym. Usługi, które świadczę, to: Mycie, malowanie dachów, oraz elewacji, wycinka, montaże konstrukcji i reklam, antykorozja, prace dekarskie (rynny, naprawa poszycia dachu, obróbki blacharskie, uszczelnienia
O działalności: zajmuję się pracami na wysokości, zazwyczaj w dostępie linowym, czyli innymi słowy jestem alpinistą przemysłowym. Usługi, które świadczę, to: Mycie, malowanie dachów, oraz elewacji, wycinka, montaże konstrukcji i reklam, antykorozja, prace dekarskie (rynny, naprawa poszycia dachu, obróbki blacharskie, uszczelnienia
twoje dziecko umrze (no chyba, ze go nie zrobisz)
#antynatalizm #dzieci
pewnie masz depresję.. normalni ludzie tak nie myślą...
;)
Carpe diem.
To ma być usprawiedliwienie jakieś... czy co ?
fakt że każdego dotknie cierpienie ma być usprawiedliwieniem dla tworzenia nowego cierpienia.... ?
zresztą weź ty może coś napisz z sensem i uargumentuj to racjonalnie a nie:
tak jest
takie jest życie
takie są fakty
itp
owszem nie chce tego aby sprowadzić na ten świat czlowieka który będzie cierpiał i umrze
że śmiercią wiąże się w wielu wypadkach cierpienie i lęk.
To tak jakby komuś połamać celowo nogi i powiedzieć, złamanie to złamanie zależy jak.sie do tego nastawisz. Wiem że bardzo łatwo mówić o śmierci z pozycji dystansu i traktować ją jak coś odległego.
To tak jak oglądanie filmu o wojnie versus siedzenie samemu w okopie.