Wpis z mikrobloga

#bike #motocykle #supermoto #motogp #motoryzacja
Mam pewną zagwozdkę odnośnie w następnym sezonie chciał bym sobie kupić jakieś moto będzie to moje pierwsze podejście i właśnie nie wiem czy lepiej kupić supermoto o pojemności 125 czy zrobić kurs na A2 i kupić jakiegoś trochę większego sporta. Za rok będę miał 21 lat i mieszkam w dużym mieście, nigdy też nie jeździłem ale zawsze chciałem tego spróbować. Więc chciał bym usłyszeć o zdanie już zaawansowanych motocyklistów co było by lepsze. (mam prawko kat B za rok będę miał je już 3 lata)
  • 11
  • Odpowiedz
@Doominikkk: nie kupuj sporta na 1 moto!
Kup sobie nakeda 600.
Idź na szkolenia z podstaw.
Staraj się odwiedzać lokalny tor nawet po szkoleniu na "wolne jazdy". Lataj jak najwięcej na torze, ucz się w bezpiecznych warunkach. Ćwicz złożenie, balans, patrzenie w zakręt.
Powtarzaj do wyrobienia nawyku awaryjne hamowanie, omijanie, przeciwskręt.
Jak to opanujesz kup sporta i lataj to torze.
  • Odpowiedz
@Doominikkk: kupiłem enduro 2t prosto po egzaminie, na przestrzeni paru minut parę razy bym się zabił bo zawsze jeździłem na 4t. Zdrowie masz jedno, ale podążaj za głosem serca :)
  • Odpowiedz
@Doominikkk: daj sobie spokój z 125. Jeśli chcesz jeździć na moto i jesteś tego pewny to kup 600 w golasie. Mniej to strata czasu i pieniędzy.
Zapomniałem o jeszcze jednym.
Ubierz się na to moto. Kask, kombi, buty, rękawice. To też koszt. Na takim Fazerze można się fajnie bawić, bez owiewek nawet ładnie wygląda, wydech akcesoryjny ładnie gada a zanim osiągniesz limity tego motocykla to 2 sezony minimum przy jeździe przy
  • Odpowiedz