Wpis z mikrobloga

Tak sobie siedzę w robocie i rozkminiam dzisiejsze równouprawnienie.
Przeciez bycie kobietą w tych czasach to ultra wygryw. Chcesz ruchanko? Dostaniesz na zawołanko. Atencji przeciętna laska ma więcej niż facet 7/10. Jakieś #!$%@? parytety w pracy, ustawy antyprzemocowe, darmowe wejścia, dni tylko dla kobiet, strefy dla kobiet, niższy wiek emerytalny, kultura społeczna nastawiona na dobro kobiet, korzystniejsze wyroki w sądach i mnóstwo innych przywilejów o których nie pamiętam, albo o nich nie wiem.
Również fakt, że od kobiety w tych czasach NICZEGO się nie wymaga. Ogarnianie domu? A gdzie, przecież to drugi etat. Wierność? Nieee, każdemu należy się przygoda. A może nie chce jej się pracować? Nie, pewnie ma depresję albo załamanie nerwowe.
Poza tym jak tak sobie gadam z ludźmi, to naprawdę duże grono mężczyzn nie zna kobiet, w ich głowach są jak jakiś #!$%@?, nieskalany grzechem bożek.
Reasumując, bycie zwykłym facetem w XXI wieku to #przegryw, na dobro mężczyzn nikt nie zwraca uwagi i nie rozumiem czasem najeżdżania na osoby ze wspomnianego tagu, bo już zwykły mężczyzna ma #!$%@? a co dopiero realnie brzydki/zdeformowany/z problemami psychicznymi.
Nawet dymorfizm płciowy, który faworyzuje mężczyzn jest bezużyteczny, bo za agresję w stronę kobiety (często zasłużoną) chcą faceta zlinczować.

A Wy jak sądzicie, przesadzam i różowe nie mają bajki, czy może jednak coś w tym jest?

Tak, nudzi mi się.
#logikarozowychpaskow #gownowpis
  • 40
@C12H16N2: Dodam swoje trzy grosze.
Na temat ruchania i atencji się nie wypowiem, bo poruszanie takiej kwestii w obliczu pewnego problemu jest nieodpowiednie.
To o czym piszesz mają te niezaradne, wychowane jako służące panu dziewczęta.
Każda panna która wzięła swój los w swoje ręce mają znacznie bardziej #!$%@? od chłopca. Medycyna, inżynieria wszelaka a nawet prace fizyczno-techniczne - tutaj mamy przedstawione całkowicie inne podejście kolegów do koleżanek.
Dlaczego tak mało kobiet
@Musze_wygrac_zycie

Faceci mają łatwiej z pracą, większy wybór zawodów, a praca to podstawa, więc no nie jest tak.


kto się z drugiej strony spotka z większą stygmatyzacją, bezrobotny facet czy bezrobotna kobieta?

ogólnie będąc facetem szansa na to, że w razie porażki na gruncie zawodowym posypią się wszystkie pozostałe sfery życia jest nie porównywalnie większa
@ZercaMirkoslaw:

Bo większość dzewczynek na etapie dorastania jest #!$%@? przez rodziców za wszelkie objawy konstruktywnych hobby. "Kobiecie nie wypada", "Żaden chłopak się tobą nie zainteresuje" - znane?


E to chyba nie te czasy. Teraz wszyscy rodzice forsują karierę także u dziewczynek. A mało kobiet inżynierów pewnie dlatego, że statystycznie większości kobiet to nie interesuje.
@C12H16N2: Bycie ładną kobietą to właśnie taki easy mode jak opisałeś. No ale kto w końcu do tego dopuszcza? Faceci sami traktują ładne laski jak jakieś bóstwa i windują im ego. Za to bycie brzydką kobietą to gorzej niż brzydki facet.( ͡° ʖ̯ ͡°)
@arsze_nick: w czym ma gorzej brzydka kobieta od brzydkiego faceta? Że zamiast tak jak jej ładne koleżanki mieć orbitujących 50 simpów to ma tylko 5 simpów? Chociaż nawet to jest nieprawda, bo jakby była wystarczająco aktywna na tinderze to i tak mogłaby mieć więcej wielbicieli od tych ładnych. A często paradoksalnie mają więcej atencji, bo chłopy się ich mniej boją i śmielej do nich startują
@Bananek2: No ja jestem brzydka i gdzie moje simpy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ma na pewno gorzej, całe życie pogardzana, brzydcy faceci też wolą te ładne, widać to najbardziej na wykopie, gdzie każdy przegryw marzy o szarej myszce 10/10 xd
@C12H16N2 czasami tak czytam i zastanawiam się jak to jest możliwe, że ktoś tak bardzo nie ogarnia...
Jestem babą (36lvl). Mam swoją firmę. Mam córkę, jestem po rozwodzie. Mam też partnera. Choruję sobie na pare chorób przewlekłych, więc jest fajnie na własnej działalności. Mam prawidłowa wage, z twarzy taka 3/10. Nie mam rodziców, bo odeszli ponad 10 lat temu. Nie mam ustawionego wujka ani żadnych pleców, muszę mieć mieć za to łeb
Na dodatek istnieją faceci, którzy mają tak samo i całe ich życie to za nimi biegają kobiety.


@mam_muminka: tylko że tacy stanowią nikły promil, a zwykła przeciętna polska baba może mieć na pstryknięcie palca znacznie więcej możliwości niż ci topowi faceci. Sama określasz się 3/10 a wystarczy że wrzucisz tutaj zdjęcie swojej mordy i masz z automatu ponad 500 plusów xD. Przywilej jest niewidoczny dla tego kto go posiada. Gdybyś była
@Glock17 też tak nie jest do końca. Chłopy 3/10 mają rodziny. Związki, seks, relacje to coś więcej niż morda, serio. Na dodatek w pewnym wieku ta proporcja się zmienia. Byle chłop po 50 to (brzydko rzeknę) towar mocno deficytowy dla swoich rówieśniczek.
@mam_muminka: no mój post jest skrajny, to fakt, nie skupiam się w nim raczej na kobietach poniżej przeciętnej. Twoje podejście jest racjonalne, ale znowu dziecko zostało przy Tobie, partnera posiadasz i można tak się licytować. Z tym, że faceci 3/10 posiadają rodziny i wiodą jako takie życie też się zgodzę.
Ale co to jest za życie? Sam jako gość max 4-5/10 widzę, jak traktowany jestem ja, a jak moi kumple 7-8/10.
@C12H16N2 dziecko zostało przy mnie, bo ojciec jej nie chce (mieszkamy z byłym mężem właściwe niedaleko siebie, małe miasto, młoda może chodzić do niego kiedy chce). To że jest przy mnie nie oznacza, że mam łatwiej. Jak się zastanowisz, to raczej mam wiecej obowiązków ;) (a przez 1,5 roku miałam nawet opiekę współdzielona tydzien/tydzień co było super dla córki, ale nie udało się tego utrzymać).

I z tym się już zgodzę, ładni
@mam_muminka: jak chcesz się pośmiać, to robiłem kilka dni temu pokażmorde, zniknie cień wątpliwości, że mam o wiele ładniejszych kumpli xD
Co do zadawania się z innymi kobietami będąc w związku... tak, sam tak robiłem, nie umiem wytłumaczyć tej psychicznej potrzeby ale nazwałbym to ucieczką od nudnego schematu. To uczucie na początku znajomości, gdzie odkrywasz coś nowego jest dość podniecające i uzależniające. Oczywiście zdrady nigdy nie było z mojej strony, szanujmy