Wpis z mikrobloga

Smutne jest to, że przez durną politykę tego kraju, która nie hamuje pazernych deweloperów, fliperów i pośredników nie będzie mnie stać na życie we własnym kraju. Za rok kiedy będę miał UOP na sensowne pieniądze (obecnie mam zlecenie i zdobywam pierwsze doświadczenie w dobrej branży) to głupia kawalerka w moim mieście będzie kosztować prawdopodobnie 700-800 tys. a wynajem będzie zjadać mi 50-60% pensji. Będę musiał pójść na pokój ze studentami albo wyemigrować na zachód bo inaczej to wegetacja mnie czeka. Smutno trochę, obecnie zwykły człowiek bez majątku od rodziny nie ma w tym kraju możliwości awansu społecznego i godnego życia.
#nieruchomosci #emigracja #kredythipoteczny #kredyt2procent #gorzkiezale #zalesie
  • 72
@GOHAN: mieszkając u rodziców nie będę miał pracy, która pozwoli mi odłożyć na wkład, bo takiej roboty tam nie ma. Z kolei mieszkając tam gdzie jestem teraz to ceny mieszkań, więc i wymagana kwota wkładu będą mi odjeżdżać bo płacę dużo za wynajem :( Do tego wzrosty cen przebijają wzrosty zarobków, a staram się rozwijać i często zmieniam pracę, żeby maksymalizować pensję.
@Operator_imadla: nigdzie nie napisałem, że chodzi o Warszawę. Mieszkam w Trójmieście.
@proszebardzo2 teraz tak, ale przy tempie 10-15, w skrajnych przypadkach 20% wzrostu cen rocznie to za te 2-3 lata już może nie będzie tak szokować taka cena.
@Dryvalley nie mieszkam w Warszawie i nie mam zamiaru.
@mk321 pracuję ciężko i rozwijam się, żeby mieć coś za pieniądze które wypracowuje. A przez politykę państwa cały mój wysiłek jest daremny. Dawniej w
@Stulejman_Beznadziejny: ale gdzie tutaj awans społeczny?

Jakby w państwie było wszystko ok, to nadal byś pracował i za to mógłbyś sobie coś kupić. Tyle, że więcej/taniej. Cały czas musiałbyś pracować, żeby mieć za co żyć.

Twoimi słowami: nadal byłbyś robolem.

Albo jeszcze prościej: nie zostaniesz rentierem nie mając dużego kapitału. (Spadek, rodzina, szczęście itd.)

Albo jeszcze dosadniej: nikt nie sprawi, że staniesz się szlachcicem, tak jakbyś chciał.

PS. Ciężka praca wcale
@elperson: nie wszystkie branże pozwalają na łatwe przejście z UoP na B2B.

Zresztą to nadal etat.

To że masz B2B jako lekarz/prawnik/IT to nie znaczy, że masz firmę i jesteś przedsiębiorcą. To nadal udawany etat.

Żeby założyć prawdziwą firmę, to nie każdy ma: kapitał, pomysł, możliwości i szczęście (żeby wcelować się akurat w rynek). Dla tych wszystkich osób zostaje etat.
@Stulejman_Beznadziejny: ale jakie w tym ma znaczenie co dla ciebie jest istotne?

Może dla mnie istotne jest kupienie kompa do grania, bo zawsze mi się cięło GTA 3?

Czy jak kupię kompa do grania, to osiągnę awans społeczny?

"Ech, przez tych kopaczy Bitcoinów karty graficzne są drogie i nie mogę kupić kompa do grania. Przez nich nie osiągnę awansu społecznego."
Mówię im kurła mać, macie pracę na Włochach to nawet lepiej będzie wam mieszkać i dwa razy taniej w Pruszkowie Piastowie czy Grodzisku ale nieeee bo musi być STOLYCA.


@Operator_imadla: Niestety to jakiś gwoźdź w mózgu : |

Mój ojciec 20 lat dojeżdżał do pracy ze wsi zanim dorobił się mieszkania. Mój dziadek całe życie jeździł 7km rowerem na pociąg i pociągiem godzinę do pracy.


@Operator_imadla: Teraz jest to znacznie
Smutne jest to, że przez durną politykę tego kraju, która nie hamuje pazernych deweloperów, fliperów i pośredników nie będzie mnie stać na życie we własnym kraju.

Na zachodzie przynajmniej wynajem zjada procentowo mniejszą część niż w Polsce


@Stulejman_Beznadziejny: ahahahha dobre, dobre xD chyba ze jak typowy emigrant przeniesiesz sie z centrum duzego miasto w Polsce do jakies pipidowy w UK czy innej wsi i bedzie mowil, ze taniej xD