Wpis z mikrobloga

@Savvv: przecież chodziło o to, że typ starał się Kasjuszowi wmówić, coś czego nie było. Zaczęło się od tego, że powiedział iż Nikoś jest dzieckiem tejkfana, a takich słów nie wypowiedział, bo było to coś w stylu "słyszałem że masz jakieś tam dziecko", każdy połączył kropki, ale nigdzie nie powiedział że to chodziło o Nikosia, ot taka gra słów dla potomnych.
via Android
  • 0
@BlOoW takie wytłumaczenie jest dobre w sądzie. Właśnie z tej gry słów wynika jasne nawiązanie. Bawi mnie to jak odwrócił sytuację.

@langer należy to do mnie ubaw na tej konferencji ( ͡º ͜ʖ͡º)
via Android
  • 0
@BlOoW bawi mnie jak ktoś próbuje z kogoś zrobić głupiego, mając wysokiego mniemanie o sobie. Insynuowanie takefunowi, że ma dzieci czy "myślałem, że masz jakieś dziecko" jest prostym nawiązaniem, w czasach gdy afera nitro vs muran wciąż była gorąca. Więc takie gadanie, że nie ma nawiązania pasuje do sali sądowej, gdzie liczy się co powiesz wprost.
@Savvv: aczkolwiek mówię, wprost tego nie powiedział. Słowa może to kierowały, aczkolwiek z jego ust nie padło TEJKFAN, NIKOŚ JEST TWOIM SYNEM. A to rozchodziło się właśnie o to, że tak powiedział. Równie dobrze mógłbym napisać, że Twoja mama trudni się tym czym matka polaka. Jedni będą uważać, że się puszcza, drudzy że pracuje w banku. To co Ty wywnioskujesz Twoja sprawa, nawet jeśli miałbym to gorsze na myśli, to ja