Wpis z mikrobloga

Odnośnie sytuacji z Wagnerem:

1. Nie jest to zamach stanu przeciwko Putinowi tylko catharssis rywalizacji politycznej między Prigożynem i oligarchami, a starą radziecką gwardią Szojgu i Gerasimowa. Napięcia były od miesięcy w czasie walk o Bachmut gdzie Szojgu ograniczał dostawy amunicji do Wagnera celowo by spowolnić jego progres i ratować twarz przed Putinem, a katalizatorem ostatnich wydarzeń była zapowiedziana nacjonalizacja Wagnera i wycofanie ich z frontu zaraz po zwycięstwie w Bachmucie.

2. Prigożyn mówił, że ma 25k żołnierzy, ale najprawdopodobniej jest to blef. Zeznania mieszkańców Rostowa świadczyły o tym, że nie było ich wcale dużo i prawdopodobnie ma najwięcej 4-5 tys, a taką siłą Moskwy nie zdobędzie, bo sama Gwardia Narodowa ma 2 razy tyle ludzi.

3. Zarówno Wagner jak i Wojsko były strasznie niechętne do walki między sobą. Wagner ze strachu strącił jeden helikopter i to tyle. Poza tym jadą sobie przez Rosję jak nóż przez masło.

4. Jeżeli Putin zdecyduje się na krwawe rozwiązanie konfliktu to wygra z ogromną łatwością, ale może bardzo osłabić morale żołnierzy, więc pewnie będzie negocjował i skończy się na Meksykańskim stand-offie.

4. Jeżeli Prigożynowi się uda i Szojgu i Gerasimow zostaną usunięci z władzy nad armią to to nie jest nic dobrego, dla Ukrainy. Jednym z głównych zarzutów Prigożyna przeciwko nim jest to, że walczą wojnę pasywną, są ciągle w defensywie i marnują czas próbując walczyć wojnę na wyczerpanie do rozwiązania dyplomatycznego. Jeżeli zostaną odsunięci od władzy to na Kremlu do rządzenia wojskiem zostaje Prigożyn i Surowikin czyli zwolennicy militarnego rozwiązania i wojny totalnej. Możecie spodziewać się zwiększenia wydatków na wojsko, które będą wydane na nowe kalibry i drony kamikaze by napierdzilac w Ukrainę 24/7 jak to było pod koniec zeszłego roku.

#ukraina

#ukraina
  • 4