Wpis z mikrobloga

Widzę, że pokolenie, które nie miało okazji doświadczyć ery tzw: "dopalaczy" dorosło i dochodzi do głosu.
A może już zapomnieliście czasy, gdy połowa gówniarzy chodziła naćpanych po mieście, zaczepiała, rzygała i spała na murkach.
Zapomnieliście te: "zombii" wijące się na osiedlach z rana, jak szliście do pracy albo wyprowadzaliście psa?

Narkotyki są nielegalne, bo w społeczeństwie istnieje duży odsetek kretonów, którym po zażyciu #!$%@? i są zagrożeniem dla innych.
I nie, narkotyki nie równa się alkohol. Tak mówią jedynie ćpuny,

#alkoholizm #bekazpodludzi #narkotykizawszespoko
mango2018 - Widzę, że pokolenie, które nie miało okazji doświadczyć ery tzw: "dopalac...

źródło: lll

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@mango2018: Co Ty #!$%@? xD Ja jestem starszy i niczego takiego nie pamiętam. Pamiętam czasy kompotu, wtedy faktycznie było dużo ćpunów na ulicach. W czasach dopalaczy to był bardziej fakt medialny niż realny problem.

I zdradzę Ci sekret. Dziś dostęp do mefedronu i jego pochodnych nie jest wcale trudniejszy niż wtedy, a popularność tego środka tylko rośnie. I jakoś nie widzę tych zombie na mieście. Zresztą to w ogóle nie tak
  • Odpowiedz
  • 1
W czasach dopalaczy to był bardziej fakt medialny niż realny problem.


@jamtojest2: Chyba u ciebie.
Jak otwierali sklep z dopalaczami o 8 rano, to już od 5 pojawiały się dosłownie tabuny 16-20-paro latków wijących się po osiedlu jak jakieś półprzytomne zoombi i zaczepiających przechodniów.
To była istna paranoja, a skala była gigantyczna, przynajmniej w Łodzi gdzie mieszkam, nie wiem jak w innych miejscach.
Dziś spotkać typowego ćpuna na ulicy to trzeba
  • Odpowiedz
@mango2018: Sam miałem pod blokiem taki sklep, coś na wygląd kiosku ruchu. Raczej kolejek tam nie było, czasami większy ruch był w weekendy, a lokalizacja to praktycznie centrum Krakowa, więc każdy by obstawiał na spory ruch nie ważne w jakie dni. Według mnie już większe obroty takimi środkami miały duże kluby gdzie dosłownie są nazwane ćpalniami do dnia dzisiejszego i era dopalaczowa to był złoty czas dla takich miejsc.

Co do
  • Odpowiedz
  • 2
@jamtojest2 Zapraszam do działu beta ketony na hyperreal, przeczytaj co piszą stare ćpuny na temat dopków. Beta ketony to jest realny, współczesny problem. A jak ktoś myśli, że wali kryształ raz na dwa tygodnie i wszystko kontroluje to porozmawiamy za kilka miesięcy ;-)
  • Odpowiedz
@mango2018: Nie pamiętam też takiego czegoś w czasach dopalaczy, owszem było głośno w tv a nawet robili wykłady w szkole na tematy dopalaczy ale nie wiem czy widziałem chociaż raz kogoś po tym
  • Odpowiedz