Wpis z mikrobloga

@nozyczkisieodezwa nie da rady już go wyciągnąć. Próbowali kilka razy ale się nie udało. Teraz jest taki problem, ze cały wrak jest pokryty jakimś gownem, które go niszczy. Ruszanie go teraz bardzo przyspieszy okres rozkładu, jeśli zostanie tak jak jest pobędzie w całości jeszcze przez kilka, kilkanaście lat.
@Dzikus_Z_Detroit: rozumiem, że się rozpada. być może jakieś poduchy wypornościowe, albo lina i wyciągarka na górze i do muzeum udałoby się trochę części przenieść. Tu dla porównania Franken.

„Ekspertyza Fundacji Mare mówi, że na skutek korozji wraku, co roku z kadłuba Frankena ubywa od 0,06 do 0,14 mm stali. Po 74 latach zalegania na dnie z kadłuba wraku ubyło już ok. 7 mm stali, co oznacza, że Franken jest na granicy
@Heekate: Gdyby ktos mnie zapytal bym wyobrazil sobie najgorsza smierc, to pewnie wlasnie byloby to: bedac zamknietym w malej kabinie z kilkoma osobami (?), majac ograniczony zapas powietrza, zanurzając się w przerażająco ciemną otchłań z której nie ma ucieczki, a w tym wszystkim jesteś Ty, ze swoimi myslami, wpadajac w histerie i poczucie winy ze przeciez mozna bylo tego uniknac. Cierpienie ktore trwa wiele godzin o ile zaloga z przerazenia i