Wpis z mikrobloga

Jak wygląda sprawa z mieszkaniem spółdzielczym własnościowym? Mam na oku mieszkanie które właśnie ma taką własność (KW jest założona). Czy jest to problem w zakupie na kredyt i w późniejszym użytkowaniu?


@0macias0: Nie, takie mieszkanie pod względem możliwości obrotu i użytkowania właściwie nie różni się od odrębnej własności. Bez problemu zakup można finansować kredytem. Istnieje również możliwość przekształcenia na odrębną własność.
  • Odpowiedz
@0macias0: trzeba opłacać prezesa, wiceprezesa, rady itd, spółdzielnia prawdopodobnie ma kilka bloków (i czasem jeszcze jakieś PRL-owskie biznesy, jeden mirek kiedyś pisał że jego społdzielnia opłaca kręgielnie) co przekłada się na koszty, jeśli jest zarządzany przez betonowych ludzi to nie dostaniesz pozwolenia na klimę, siatkę dla kota itd. po więcej poszukaj w internecie
  • Odpowiedz
@Twajdy: Dokładnie te same zarzuty można przypisać większej wspólnocie mieszkaniowej i masz wtedy tyle samo do gadania co w spółdzielni, nic. Spółdzielnia jest chociaż sterowalna przez kogoś, wspólnoty to często ostoja niepodległego Polaka który na nic się nie zgodzi, nic nie chce zmieniać i absolutnie nie dopuści do zbrodni jaką jest remont części wspólnych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Twajdy: Moja wspólnota od 20 lat nie może uchwalić czegokolwiek, bo ludzie powyjezdzali i mają #!$%@? w zebrania więc od lat nie było większości kwalifikowanej, zarząd emerycki nic nie robi i w efekcie zostaliśmy jedynym blokiem w okolicy który nie jest termomodernizowany, a spółdzielnia sukcesywnie robi całe miasto z dotacji europejskich i krajowych.

Wolałbym spółdzielnie i jej przekręty, ale żeby coś się działo chociaż. Ale to moja subiektywna opinia po starciu
  • Odpowiedz
@Twajdy: No widzisz. Mogę odpowiadać za samego siebie, a nie za ludzi dookoła. Są #!$%@? wspólnoty i #!$%@? spółdzielnie. Są też dobre wspólnoty i dobre spółdzielnie.

Widzisz już swój błąd w mówieniu ze wspólnota zawsze lepsza niż spółdzielnia? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz