Wpis z mikrobloga

@szatkownica: @trololo55: Bez przesady, profesorowie aż tak źle nie zarabiają, poza tym mają często mało godzin i sobie dorabiają w biznesie, jak akurat im specjalizacja pozwala. Nie przypominam sobie profesora, który by wyglądał, jakby miał problem związać koniec z końcem, a na dwie uczelnie w tym mieście chodziłem (nie żebym się chwalił, bo mi to na dobre nie wyszło XD).
@ulsterboy: @SzycheU @Ignacy_Patzer W sumie w moim rodzinnym mieście był taki lokalny pijaczek "Tede", który podobno kiedyś ukończył studia, pracował w dobrym zawodzie a skończył na ulicy pod monopolowym i podobno na swój los nie narzekał a nawet bardziej mu się to podobało. Ciężko w to uwierzy , ale krążyły o nim takie legendy xd
@szatkownica: Profesor ma przynajmniej 7210, więc raczej puszek nie będzie musiał zbierać. Doktorant albo prędzej, bo oni potrafią dostawać ~4000 wynagrodzenia zasadniczego/stypendium, ale z drugiej strony masa ludzi za takie pieniądze musi w kraju przeżyć. Sam w końcu robotę znalazłem i nawet tych 4000 brutto nie zobaczę pewnie.