Aktywne Wpisy
aadamovy +55
Jestem żonaty od 2 lat, ogólnie byliśmy razem 9. Przed ślubem spotykaliśmy się po pracy/studiach wieczorami na 2-3 godziny dziennie i tak się to kręciło. Po ślubie mieszkamy razem w mieszkaniu które dostaliśmy od jej rodziców. Z mojej pensji płacimy mieszkanie i żyjemy jej pensje odkładamy. Do odłożonych pieniędzy nie mam dostępu, żona twierdzi że ciężko pracowała na te oszczędnośc,i na kursy do pracy czy PlayStation pożyczałem od znajomych. Żeby z odłożonych
kyIiejenner +105
ocencie moj mejkap dzisiejszy
A chodzić przed pracą bym musiał na 6 rano. Biorę #!$%@? lek psychotropowy przez który wstawać jest w #!$%@? ciężko i każda minuta snu jest dla mnie na wagę złota w skali reszty dnia. Nie wiem w sumie po co to pisze. Po prostu mnie wszystko #!$%@? że nie mogę se po ludzku pójść, poćwiczyć i wrócić tylko wiecznie wszystko #!$%@? ludźmi i wybija to z rytmu, przedłuża trening o #!$%@? godzinę przez co zostaje mi maks 3h dnia na koniec w dni treningowe żebym ogarnął zakupy żarcie i #!$%@? wie co jeszcze. Wyzwyjcie mnie od ulanych #!$%@? szukających wymówki, może mi to pomoże ale nie wiem już gdzie szukać motywacji.
#wysryw #mikrokoksy
Co zrobisz jak nic nie zrobisz, zmień siłkę bądź godziny w których chodzisz.
Do schudnięcia siłownia jest najmniej potrzebna, trzymaj miche i rower/spacer, cokolwiek.
potem ty z torbą treningową pełną szpeju musisz się kisić w malutkiej szafeczce gdzie po otwarciu wszystko #!$%@? się na
Najgorsi co siedzą na ławce i słuchają muzyki gapiąc się w siną dał. Myślą o życiu i błędach jakie popełnili
Warszawa #!$%@?!
Mnie też to #!$%@?ło ale teraz się trochę uspokoiło.. szpieg google pomaga, bo masz satystyki obłożenia oraz kiedy jest najwięcej ludzi.
Chodzę na taką siłkę gdzie akurat mam zniżkę i płacę mniej niż 50% ceny karnetu, ale jest w takiej lokalizacji że dla sporej części miasta to najbliższa siłka tego typu. są jeszcze w mieście dwie tej sieci i mają mniejsze obłożenie.
W
klasyczna siłownia nie jest do niczego potrzebna.