Wpis z mikrobloga

Taka "śmieszna" sytuacja. Sprzedaję gry na allegro, ten gość kupił jedną (Sekiro btw) z perfidnym zamiarem przejścia i oddania po równych 14 dniach, co też uczynił. Następnie ma pretensje, że ja również zwlekam do tych 14 dni z oddaniem pieniędzy. Patologia na tym allegro jest coraz większa. Chłop mi wystawił negatywa, obsługa go nie może usunąć, bo wyraził swoje subiektywne odczucia. Co tam, że jawnie przyznał się do oszukiwania sprzedawców. Poniżej zapis z dyskusji jakby ktoś chciał lekturę na wieczór. Skąd się tacy biorą?

#allegro #handel
Aguirre - Taka "śmieszna" sytuacja. Sprzedaję gry na allegro, ten gość kupił jedną (S...

źródło: 1polishdevil

Pobierz
  • 15
@Aguirre: sprzedawca na allegro nie ma żadnych praw. Mi gość wystawił negatywa z komentarzem o tym jaki to mój produkt guwniany i założył spór że nie zwróciłem mu kasy gdy on odesłał produkt, który mu się nie spodobał. Wysyłałem screeny że zwrot dokonany, przedstawicielka allegro uczestniczyła w rozmowie i potwierdziła że zwrot był dokonany. Po 3 tygodniach ten dzban zorientował się że zwrot może być na innym koncie, i wiecie co?
u zjednoczonych


@sailor_73: gdzie?!
@Aguirre chyba najgorsze, wydaje się że to nie jest typowy janusz/seba z OLX tylko ktoś na wyższym poziomie umysłowym - pisze bez błędów i ma pojecie o prawie, czyli ma pełną świadomość tego co robi. Do tego jest na tyle bezczelny, że przyznaje wprost, że grę przeszedł - wydaje mi się, że to wykracza poza ustawowe sprawdzenie przedmiotu "jak w sklepie stacjonarnym" i powinno dawać podstawy do
@NieBendePrasowac: To w ogóle nosi znamiona zuchwałego czynu zabronionego, czyli doprowadzenie mnie do niekorzystnego rozporządzania mieniem, jak to się ładnie nazywa.
A tak z innej beczki, to wykop faktycznie umarł, dawniej tego typu wpis miałby z 200 plusów xD