Wpis z mikrobloga

Ale mnie to Skellige dobija xD Kompletnie siadła mi ochota do gry xD
Niby cała lokacja dostała drugie życie, bo graficznie widać największy upgrade właśnie tam, to jakoś ciężko mi przez to przebrnąć. Nie wiem czy to świadomość, że są tam raptem 2 questy z wątku głównego? Magiczny las i potem wątek ze Skjalem. Przerywnika Ciri nie liczę, a te dwa to można w godzinę zrobić. Czy chodzi o to wybijanie z immersji przez ciągłe kąpiele w lodowatej wodzie na legalu? Niby surowszy klimat to fajna odmiana po wiosenno/letnim epizodzie w Białym Sadzie i Novigradzie, ale meh xD Tam się nic nie dzieje xD

Biały Sad to taka klasyka wiedźmińska. Wioska, jej problemy, większe zlecenie. Velen było mega klimatyczne, brudne, szare, brutalne, świetnie zrealizowana rzeczywistość wojenna dla zwykłych ludzi. Dużo folkloru. Novigrad też był spoko. Napięcia społeczne, polityka, wojny półświatka. A potem trafiasz na Skellige i użerasz się z tymi zacofańcami, potem trochę machania mieczem w lesie i zbadanie jednej świątyni i nara. Mam wrażenie, że cały experience jest zbudowany tylko i wyłącznie na "wyspiarskości" i mashupie z wikingami.

I jeszcze ci skeligijczycy wkur wiają jeszcze bardziej niż te zapyziałe wieśniaki z Velen xD

Opierdziele chyba na raz ten main quest i czym prędzej do Kaer Morhen, bo chyba nie dokończę tego podejścia xD

#wiedzmin3 #wiedzmin
MarteenVaanThomm - Ale mnie to Skellige dobija xD Kompletnie siadła mi ochota do gry ...

źródło: RwuV0zH

Pobierz
  • 9
@MarteenVaanThomm: True that! Odpaliłem ostatnio Wiedźmina po raz trzeci po 6 letniej przerwie i doszedłem do podobnych wniosków. Skellige jest bajeczne i wygląda fantastycznie ale klimat i ogólny odbiór nie ma podejścia do poprzedniego aktu w Velen, Novigradzie i okolicach.