Wpis z mikrobloga

Mirabelki, Mirki, jak wyglądała/gdzie się odbyła wasza najlepsza randka z Tindera?
Spotkałam się ostatnio ze stwierdzeniem, że dobra randka to wydanie przynajmniej 200 zł (opinia chłopaka, klasa średnia nie jakiś burżuj) z czym się totalnie nie zgadzam. Moja najlepsza randka z Tindera to było piwo w typowo studenckim pubie a potem spacer po uliczkach miasta.
#tinder #zwiazki #zauroczenie #randki
  • 63
  • Odpowiedz
  • 1
@pregunta: też tak miałam, randki w knajpach na ostatnim piętrze wieżowca z gościem, który twierdził, że średnia pensja pielęgniarki to 20k miesięcznie, w urzędzie nic się nie da załatwić bez łapówki albo że jego garnitur jest szyty na miarę, bo kupił go w sklepie, a następnie krawiec mu zrobił poprawki. A byłam też na randce w typowo studenckiej melinie z chłopakiem, który sprawiał wrażenie jakby był moim męskim odpowiednikiem.
  • Odpowiedz
@panthererose: Miałem dwie takie. Piwko w knajpie, przegadane kilka godzin, powrót we 2 na jednej hulajnodze, pieczenie ciasta o 3 w nocy. Druga była taka, że wylądowaliśmy na imprezie u emerytów. Obie z tą samą laską. Nie zaruchałem. Ona urwała kontakt.
  • Odpowiedz