Wpis z mikrobloga

#danielmagical Obecnie mam w moim marnym życiu 3 psa. I powiem Wam, że dla tak starego psa zmiana otoczenia to niewyobrażalny stres. Ja rozumiem, że melina, że mogli tego włókniaka wcześniej usunąć. Ale #!$%@? mać takich akcji się nie robi jak psu zostały ostatnie lata. Frajer wstawił strony chyba z jednym z nielicznych wypadków z udziałem Soni który może się zdarzyć w każdym innym domu. Ja nie pije a zdarzyło się nadepnąć niechcący na łapę psa. Szkoda mi tego pieska bo obecnie przeżywa mega stres. Nie rozumiem działania tej organizacji w tym przypadku. Pluje na tego atencjusza Dioza. Przecież ten pies był tam lepiej traktowany jak niektórzy mieszkańcy xD
  • 19