Wpis z mikrobloga

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Mirki, co myslicie, jest sytuacja ze ja i rózowy studiujemy w innych miastach, widujemy się na weekendy. Mamy do siebie 1h10m pociągiem+ ~20 min dojazd w jedną stronę. Praktycznie wychodzi 2h podróż około. Jezdzimy tak juz prawie rok. Niedługo sytuacja się zmieni i wyjdzie tak, że pociąg będzie trwać 2h, no i doliczając dojazd ktory lekko sie zmieni wyjdzie praktycznie z 2h30min, moze troszke wiecej. Jak na moje no dużo się nie zmieni, to i tak ja głównie jeżdżę, więc spędzę godzine dłużej w pociągu, gdzie czytam lub coś oglądam. Różowa panikuje, że to może być duży problem dla nas i się boi. Mieliście takie związki z dłuższymi dojazdami?
  • 5
  • Odpowiedz
@DoubleWu myślę, że zależy od tego, czy macie takie samo podejście, czy będą zaspokojone potrzeby obydwu z was.
No i docelowo musi być plan po co to wszystko, kiedy i w jaki sposób będzie lepiej.
  • Odpowiedz
@DoubleWu: Opie ja z moją jeździłem do siebie raz na tydzień/2tyg. prawie 600km a ty piszesz o 100km.
Jakbym się zaparł to bym do niej rowerem jeździł heh.
Opcje są dwie jedno musi się poświecić i przeprowadzić, lub razem uciekajcie gdzieś na neutralny grunt :)
  • Odpowiedz