Aktywne Wpisy
dzkeson +135
Ci ludzie są autorami dzisiejszego upokorzenia. W imieniu portalu wykop dziękujemy za ten wspaniały wybór. Liczymy na powtórkę za rok :)
#eurowizja
#eurowizja
Desire22 +9
Jak wyszła na wierzch afera pieluchowa to oczywiście nie powiedziała na skrótach o co chodzi, przy czym jakby olgerdano mnie od k*rew wyzywał, to też bym tak zrobił, ale bez wspominki o czym była ta afera, to podpadła już u społeczności w lateksiarstwo. Obecnie nie wrzuca nic nowego na kanał, bo pewnie tak jak sum wąsaty musi odpocząć od tego wszystkiego w jakiś sposób. Ciekawe, czy odpowie się za którąś ze stron
Mircy, mam do dyspozycji ok 70m² poddasza, którego z różnych przyczyn nie planuję zagospodarowywać w ciągu najbliższych kilku lat.
Przyszedł mi do głowy pomysł, żeby zrobić sobie tam mały warsztat do dłubania w drewnie, sklejce albo innych pierdołach. Raczej jakieś małe półki, pudełka, ramki, może mały regał, z przeznaczeniem dla siebie samego/znajomych.
Przydałoby się zacząć od jakiegoś stołu warsztatowego i zastanawiam się jakie są optymalne rozmiary dla takiego stołu? Raczej jakichś wielkich projektów nie planuję, i myślałem żeby zrobić blat 60x120 cm. Czy waszym zdaniem to starczy na początek?
Drugie pytanie: jaki materiał na blat? MDF będzie git czy za szybko się zniszczy? Może lepiej zainwestować w sklejkę albo zrobić z OSB?
Jaką piłę kupić na początek? Lepiej brać pilarkę tarczową czy ukośnicę? Dwóch na raz nie kupię ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Z jednej strony pilarka pozwala na cięcie płyt i desek, ale z drugiej ukośnica pozwala na cięcie desek pod kątem i robienie bardziej estetycznych połączeń...
Wiertarki, wkrętarkę i wyrzynarkę mam, przydałoby się coś do cięcia drewna prosto.
Pilarka/Ukosnica - ukosnica jest fajna, ale do niej wygodnie jest miec takze blat, zeby ciagle jej nie targac/podnosic. Raczej kazda ma w standardzie worek na wióry. Nie wiem jak wypadaja akumulatorowe, ale moze
Co do pilarek - nie podpowiadam ale wiem, że na pilarce stołowej jak masz sanki, to podocinasz kąty jak chcesz
Powodzenia Mirek!
Blat na ukośnicę mógłbym zrobić. Jakbym miał jeden stół, to i drugi zbuduję. Martwi mnie tylko ten brak możliwości cięcia wzdłużnego, bo jakbym chciał coś wykonać z płyty, albo nawet przeciąć deskę to leżę. Z drugiej strony taką pilarką z ręki nie mam szans zrobić równego połączenia na ucios, bo znam swoje podejście do prac precyzyjnych
Trot sypie się w dół i syfi na mieszkanie.
Potem to wszystko znosić.
Hałas.
Nie wiem co chcesz robić. Ale może zamawianie w hurtowni gotowych formatek do mebli załatwi problem
Pilarka stołowa to najbardziej uniwersalne narzędzie stolarskie. Wystarczy dorobić suwnicę do cięć poprzecznych i drugą z ustawieniem kąta i masz w jednym narzedziu funkcjonalność ukośnicy i stołu. Z samą ukońsnicą będziesz mógł tylko skracać deski, zamiast samemu je ciąć wzdłuż pod swój wymiar.
Wiertarka stołowa pozwoli Ci budować wszelkie przystawki
Z moich doświadczeń to na początek zdecydowanie pilarka stołowa. Nie bierz tylko najtańszych chińczyków pokroju Scheppacha. Umęczysz się strasznie a i tak równo nie przytniesz. Dewalt też wydaje mi się fajnym rozwiązaniem. Tylko to są lekkie piły. Warto pomyśleć o przytwierdzeniu do cięższego stołu lub stojaka do podłoża.
1. Maska z filtrami. Ja mam 3M 6200
2. Słuchawki. Moje to 3M Peltor Optime 3.
Do żadnej z tych rzeczy nie mam żadnych zastrzeżeń.