Wpis z mikrobloga

Jak tak czytam i słucham wypowiedzi matki Iwony, to sądzę że coś z nią niehalo. Zauważyłam, że bardzo lubi podkreślać to jak ona się czuję, co ona robi. W sumie wszystko co jest z nią związane. Mam wrażenie, że o swojej córce mało co mówi. Przecież z ust matki Iwony powinno paść chociaż coś w stylu "mam nadzieję, że Iwonka nie cierpiała". Cokolwiek takiego. A ani razu tego nie powiedziała. Przynajmniej publicznie. A o sobie #!$%@? cały czas.

Dodatkowo dziwi mnie to z jaką łatwością potrafi olewać jakiekolwiek poszlaki w sprawie zaginięcia IW. Np. w jednym wywiadzie, kiedy została zapytana o Pana Ręcznika, to stwierdziła, że on pewnie nic nie widział, bo pewnie tak sobie tylko przechodził. Sądzę, że raczej matka w sytuacji kiedy jej dziecko zaginęło, powinna łapać się każdej możliwej poszlaki.

#iwonawieczorek
  • 5
@Pomidoruwka: W jakiś sposób takie wydarzenie wpływa na człowieka. Twoje dziecko zaginęło, nie wiesz co się dokładnie stało. Żyjesz w niepewności, z każdym kolejnym dniem tracisz nadzieje, ze zobaczysz ją jeszcze kiedyś. Dodatkowo, sprawa jest bardzo medialna, żyje nią cała Polska. Na głowie masz policję, dziennikarzy, jasnowidzów, detektywów itd. Na początku, żyjesz każda poszlaką, każdym tropem, ale z biegiem czasu jak widzisz, że nic się wyjaśniło, a pytań jest jeszcze więcej
@mayji Pewnie, całkowicie się z tym zgadzam. Ale z drugiej strony część wypowiedzi, które czytałam, były świeżo po zaginięciu IW. I nawet wtedy jej matka zachowywała się tak, jak napisałam wyżej.

Nie chodzi mi o to, że ma coś wspólnego z zaginięciem swojej córki. Mówię po prostu, że jej zachowanie wydaje mi się bardzo dziwne. Ale może po prostu taki ma charakter.
@Pomidoruwka: no niektorzy uwazaja ze matka ma cos wspolnego z zaginieciem i ten jej zal jest sztuczny( ͡° ͜ʖ ͡°), a co do Pana Recznika jego dosyc zwawy chod zsynchronizowany z chodem iwony moze swiadczyc o tym ze sie na jej dupsko nie moze napatrzec( ͡° ͜ʖ ͡°), niektorzy sa w stanie wysiasc nie na swoim przystanku i isc za jakas kobieta tylko
@Pomidoruwka: Mówiła, że ma przeczucie że to nie on, tak samo jak podejrzewała że znajomi z klubu wiedzą co się mogło stać, mówiła też że hipoteza ze śmieciarzami jest realna. Patryka wykluczała, ale to w sumie rodzina.
@Pomidoruwka: charakter. Jest chłodna i skupiona na sobie osobą, trochę takim manekinem medialnym - pewnie wolelibyśmy zapłakana ciepła matkę o wrażliwym spojrzeniu, ale to nie film. Myślę, że nawet jesli ona nie wykazywała od początku takiego łapani się wszystkiego i odbierana jest jako neutralno-chłodna to nie mataczy i wiele razy też mówiła o Pawle itd, ma jakis mega ostrożny typ wypowiadania opinii czy oskarżeń, pewnie dlatego, że patrzyła na nią cala