Powiedział doktorek, który zgrywa eksperta w dosłownie każdej dziedzinie od geopolityki przez kulturę, film i teatr, na technologiach i AI kończąc. A wszystko to, bo ma doktorat z historii po znajomości z 2011 roku.
Doktorek sam się tłumaczył w zeszłym roku z tego, że nie waha się otworzyć japę na dowolny temat i głosić "prawdę" - "W czasach Woltera wypadałoby być dyletantem. Mieć jakąś tam wiedzę na każdy temat i na każdy
Doktorek sam się tłumaczył w zeszłym roku z tego, że nie waha się otworzyć japę na dowolny temat i głosić "prawdę" - "W czasach Woltera wypadałoby być dyletantem. Mieć jakąś tam wiedzę na każdy temat i na każdy
Nie rozumiem fenomenu tego człowieka, dla mnie to taki kononowicz premium
#napierala