Wpis z mikrobloga

Chodzi mi po głowie, żeby zająć się zawodowo czymś nowym i rozglądam się w którą stronę mógłbym podreptać - rozkminiam trzy kierunki: #ux i #figma, #flutter albo #webflow, zastanawiając się w którą stronę warto się udać, pozostawiając inne pomysły za sobą. Nie wykluczam też zupełnie innej, czwartej opcji - i tu pytanie do was mireczki, co polecacie, co odradzacie?

Aktualnie działam jako projektant szkoleń e-learningowych - głównie jako deweloper pracuję w Storyline 360 (taki wizualny edytorek, trochę przypomina Power Pointa ale ma możliwości budowania interakcji, obsługuje zmienne, triggery, itp), acz poza wdrażaniem rozwiązań ogarniam wszystkie etapy procesu, od badania potrzeb i tworzenia koncepcji, przez scenariusz, po zarządzanie projektem czy konsultacje.

Głównie kręcą mnie mechanizmy okołogrowe w postaci wtryniania do e-learningów minigier, nietypowym angażowaniu użytkownika, budowaniu ścieżek wyborów, grywalizowaniu procesu edukacji. I z tego też powodu głównie szukam nowego kierunku, bo naparzam coraz więcej nudnych szkoleń zgodnie z życzeniami klientów.

Umiem też udawać że jestem grafikiem, tzn. klecę na potrzeby pracy różne elementy z gotowych komponentów w jakichś minimalistycznych opensourcowych programach graficznych, ale bardziej zaawansowane roboty raczej mnie przerastają (pytanie czy osobno rozważanym kierunkiem nie powinno być ogarnięcie adobe illustratora czy innego photoshopa).

Nie jestem programistą - tzn. nie kodziłem nigdy bezpośrednio, acz miałem jakieś podejścia do różnych kursików i z grubsza ogarniam logikę, trzy wersje temu cośtam grzebałem amatorsko w html, css, javascript, z gotowych komponentów ze wsparciem AI czy stackoverflow może nawet coś by mi działało.

Dodam, że Poznań here jakby co. #pracait
  • 3
  • Odpowiedz
@Taiffun: ja w ogole bym powiedział że twoje 3 wybory się trochę, a nawet bardzo przenikają.
UX to bardzo szeroka dziedzina, ale UX gdzies swoje low-fi wireframy musi malować, tu wchodzi narzędzie jakim jest figma które może do tego służyć. Jeśli chodzi o webflow to nie zasiądziesz nigdy do niego od razu, najpierw klientowi warto pokazać makietę w Figmie żeby bez sensu nie spędzać czasu na wdrażaniu rozwiązania które się mu
  • Odpowiedz
@twoj_starrry: zdaję sobie sprawę, że to nie są trzy zupełnie różne kierunki i jest między nimi pewna zbieżność - nie znam jeszcze bliżej Fluttera ani Webflow niż z ich ogólnych charakterystyk, acz muszę przyznać, że w przypadku Storyline w którym działam etap prototypu jest np. trochę pomijany, czy przeinaczony. Plan szkolenia powstaje bowiem w formie scenariusza, ale nie jest to prototyp, tylko raczej dokument porządkujący, planujący - a kolejnym krokiem jest
  • Odpowiedz
@Taiffun: W weblflow tylko się bawiłem żeby poznać narzędzie, a poźniej stawiałem na tym swoje portfolio.
Ale działa tu taka sama zasada jak w każdym projekcie, koszt czasowo-finansowy zrobienia czegoś w figmie jest o wiele mniejszy niż robienie tego przez developerów/wdrażanie w webflow.

Generalnie jak projektujesz sam sobie to nie ma problemu żebyś to pominął i od razu zaczał działać w webflow, ale nie sądze żeby w jakiejś firmie na prawdziwym
  • Odpowiedz