Wpis z mikrobloga

#diablo2resurrected to ze ludzie robią np 1000 runów na hrabine, disblo itp to uwazam ze pabo lecą na bocie, albo mają wtyczki typu maphack, albo mają jakis autyzm.

Np ogladam typa i gada takie cos: srednio jeden run na hrabine to 2
Minuty… ta, jasne. Chocbys byl szybki jak piorun, to grajac uczciwie, bez zadnych dodatkow, nie jestes w stanie.

Demotywuje mnie to strasznie.
  • 12
@Czyste_Buty: Robi sie szybciej niż 2minuty, nie mówiąc już o tym, że mapy są psuedolosowe i mają pewne układy. Można na przykład ogarnąć mniej więcej w którym kierunku od waypoint jest zejście do mefa. Nithlatlak to już w ogóle ma kilka predefiniowanych stałych układów i lecisz do niego ze 100% skutecznością.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Czyste_Buty: lol, MH do Diablo? Czarką robię go w mniej niż minutę, razem z seal bugiem. Hrabina podobnie, nie mówiąc już o takich rzeczach jak Nihla, gdzie jeden run wychodzi w jakieś 30 sekund. Układy map po latach grania same wchodzą do głowy, a w większości polegają na tym samych: od WP ciśniesz w prawo, albo w lewo, naprawdę nie jest trudno to spamiętać ( ͡° ͜ʖ ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Czyste_Buty: teleportujesz się do pieczęci w sanktuarium, po prawej stronie otwierasz obie pieczęcie i zabijasz uwolnione potwory, na górze otwierasz pieczęć i zabijasz De Seisa, a po lewej otwierasz tylko pieczęć, która uwalnia duchy i je zabijesz. Następnie robisz teleport do wyjścia z sanktuarium, a potem jak najszybsze tele do ostatniej pieczęci w taki sposób, żeby zobaczyć jak najwięcej potworów (najlepiej środkiem sanktuarium) i otwierasz ostatnią pieczęć gdy tylko ją zobaczysz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Czyste_Buty: no to trochę ryzyka jest, ale wszystko zależy od Twojej przeżywalności. Z dobrymi resami, mercem, CTA, a najlepiej jeszcze ES, nie powinno być problemów. No ale do niczego nie namawiam ;)