Wpis z mikrobloga

1939-1945
"Ponieważ konkordat obowiązujący na terenie III Rzeszy nie dotyczył terenów podbitych, naziści próbowali zamienić Kraj Warty w ateistyczny region."
"W diecezji poznańskiej zginęło 31% księży, we wrocławskiej 49,2%, a w łódzkiej 36,8%. 1773 księży wywieziono do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie 863 zginęło śmiercią męczeńską. "

"Za poruszanie ustami podczas pracy, co dla nazistów oznaczało modlitwę, często katowano na śmierć."

#bekazateistow #religia #ciekawostkihistoryczne #nazisci #religiapokoju #katolicyzm #chrzescijanstwo
  • 10
@juin: czytalem 2 ksiazki o zyciu w obozach Mauthausen i Dachau i nie bylo tam ani słowa o szczególnym prześladowaniu za bycie księdzem w porownaniu do innych grup spolecznych.

Czy masz jakies historyczne zrodlo na te zwracanie przez nazistow uwagi na to czy ktos sie modli i katowanie (w porownaniu do katowania za cokolwiek innego) czy to tylko wydumana katolicka wersja historii zeby moc pisac jaki to kosciol byl biedny i
@juin: to się kupy nie trzyma. Niemcy byli głównie chrześcijanami i w dużej części katolikami. Najpierw zabijali księży, a potem ubierali choinkę w towarzystwie np. takiego biskupa katolickiego jak Aloisy Hudal. Co ma konkordat do podbitych terenów, skoro w ich własnym kraju nie powstrzymuje od wywoływania wojny światowej?
@jan_zwyklak: nie znam się ale się wypowiem - może byli rasistami i pragmatycznymi darwinistami. Nie uznawali innej wladzy poza własną. Księża byli nielicznymi wykształconymi, więc żeby ułatwić podboje wycinali siły sprawcze - inteligencje.
rasistami i pragmatycznymi darwinistami.


@juin: nie widzę powiązania, co ma.piernik do wiatraka. Co ma rasizm i darwinizm do (watpliwego) zabijania księży?

Księża byli nielicznymi wykształconymi, więc żeby ułatwić podboje wycinali siły sprawcze - inteligencje.


@juin: inteligencję i wszelkie formy mobilizacji. A przyjaznych księży i inteligentów werbowali. Wprowadzanie ateizacji to kłamstwo. Naziscici dobrze zdawali sobie sprawę z mocy religii. Wykorzystali ją do mamienia wlasnych obywateli i próbowali wykorzystać też na podbitych
@jan_zwyklak: Nie będę twierdzić że moje źródła są najlepsze... Nie ja wymyśliłem to co podałem, normalnie traktuje takie rzeczy jako dopiero początek dalszych poszukiwań. Jeżeli wiesz lepiej to możliwe też że masz większą rację.¯\_(ツ)_/¯
Naziscici dobrze zdawali sobie sprawę z mocy religii. Wykorzystali ją do mamienia wlasnych obywateli i próbowali wykorzystać też na podbitych terenach. Buntowników oczywiście usuwali, ale nie widzę powodu, by stawiać duchownych ponad inne ofiary.


@jan_zwyklak: naziści przede wszystkim musieli mieć akceptację Niemców dla własnej polityki, a z racji tego, że Niemcy byli chrześcijanami, nie mieli żadnego interesu w natychmiastowej walce z religią na własnym podwórku. Musieli się zatem jakkolwiek liczyć ze
sytuacja tolerowania kościołów nie miała trwać wiecznie, po wygranej wojnie chrześcijaństwo miało zostać docelowo usunięte z życia Niemców jako nieprzystające do nowej rzeczywistości.


@vanillla_guy: pierwsze słyszę. Jakieś dowody, czy tylko bajania kościoła, który wymyśla te rzeczy na potrzeby grania kartą ofiary i stróża porządku i moralności?
@jan_zwyklak: żadne bajania. Po prostu w państwie Hitlera docelowo nie było miejsca na jakąkolwiek działalność i ideologię, która nie byłaby nazistowska.

Dlatego też od początku rozprawiano się z wszelkimi niezależnymi stowarzyszeniami i poglądami i oczywiście na pierwszy ogień szli słabi i nieliczni, jak wolnomularze czy ateiści, a dla spokoju społecznego ostrzejszą walkę z chrześcijaństwem odkładano na później.

O problematyce tej można poczytać w necie choćby tutaj:

https://histmag.org/Hitler-kontra-religia-14032

Nieprawdą jest, że Hitler
oczywiście na pierwszy ogień szli słabi i nieliczni, jak wolnomularze czy ateiści,


@vanillla_guy: ale jak? Ankiety jakieś rozdawali przed rozstrzelaniem? Czy pytali każdego z osobna i chrzescijan ustawiali na koncu kolejki? W okopach też strzelali najpierw do ateistów? Jakoś się wyglądem wyróżniamy?
Ja rozumiem niemiecką dokładność, ale bez przesady. Te teorie są debilne.
Z resztą jak pogodzić to, że niby Hitler jednocześnie tępił duchownych najbardziej na świecie i jednocześnie zabijał najpierw
ale jak?


Jakoś się wyglądem wyróżniamy?


poprzez likwidację niezależnej prasy, wolności gromadzenia się i zrzeszania. Wyrazem tego były populistyczne przechwałki Hitlera o likwidacji ruchu ateistycznego i masonerii w Niemczech.

Z resztą jak pogodzić to, że niby Hitler jednocześnie tępił duchownych najbardziej na świecie i jednocześnie zabijał najpierw ateistów i wolnomularzy. To kto w końcu miał gorzej?


Nie wiem czy to ja napisałem gdzieś, że to duchowni mieli najgorzej.

Po prostu duchowni, zwłaszcza