Wpis z mikrobloga

No ja nie mogę . Sprzedawców z Katowic na jarmarku z cenami już poj@%@#%.

Kubek 200ml grzańca 18zł xD 18 zł za 200 ml grzańca, gdzie w sklepie 1l kosztuje prawie tyle samo xD
Drożej niż samym Wiedniu, gdzie płaci się około 3Eur xD

Nie że mnie nie stać, ale chodzi o sam fakt że to już chore się robi, już ludzie nie wiedzą jakie ceny dawać.


#swieta #katowice #rynek #jarmark
Pobierz K.....a - No ja nie mogę . Sprzedawców z Katowic na jarmarku z cenami już poj@%@#%. 
...
źródło: comment_1669018398BWlko8W3txye4ojD8Vv67r.jpg
  • 162
@Klopsztanga Jakby ludzie przestali kupować, to by obniżyli cenę, ale jak się sprzedaż zgadza, to czemu mają sobie od ust odejmować? Jest popyt, jest podaż, o co Ci chodzi? To nie jest artykuł pierwszej potrzeby
@Klopsztanga: w Wiedniu w 2017 nie widziałem grzanca taniej niż 5 EUR. Potaniało? Jednocześnie w Bratysławie grzaniec był po 1 EUR


@fredperry: ale chyba liczysz z kubkiem :) Ogólnie płaciło się 5eur, ale z czego była w tym kaucja na kubek. Bo w wiedniu nie sprzedaje się w jednorazówkach tylko w porcelanie.
No więc w ich modelu ogranicza ich moc przerobowa (więcej niż dwa termosy i dwie osoby na stanowisku nie zmieścisz; góra trzy) i ew. ilość chętnych. To trzeba sobie w excelu policzyć. Jeżeli im wyjdzie, że idąc jeden grzaniec za drugim sprzedadzą ich 400 to pompują cenę na tyle żeby klienci dalej faktycznie kupowali jeden z drugim.

Jeżeli zaczyna im brakować chętnych to też zależy ile tych chętnych brakuje.

Np. przy sprzedaży
Ten grzaniec to bezalkoholowy tak? Wątpię by były % bo chyba jest zakaz sprzedaży z. Cena mi nie pasuje z zezwoleniem powinno być z 3x drożej.
@Klopsztanga: Galicyjski tożto burżuj. Zazwyczaj jest to najtańszy Gluhwein z Aldika lub Lidla. za 10pln/12pln.
Lub idąc dalej najtańsze wino wytrawne doprawione cukrem i sokiem pomarańczowym.
W Brnie na jarmarkach zawsze był pan miodziarz z grzanym miodem pitnym przynajmniej kilka lat temu jak tam mieszkałem.