Wpis z mikrobloga

@kopek: Piękna seria. Oglądało się za dzieciaka i w wieku nastoletnim powiedziałem sobie, że obejrzę ponownie całość - odcinek po odcinku, gdy zacznę swoją pierwszą pracę. Słowa dotrzymałem, ale już wtedy wiedziałem, że to prawdopodobnie moje ostatnie oglądanie całości. Zbyt rozciągnięte to wszystko. Teraz kupuję mangę Dragon Ball Full Color i czytanie jest jednak znacznie szybsze i przyjemniejsze, więc chcąc wrócić do serii, robię to, ale przez komiks. Ale soundtracki nie
@Massiv: Co ty, może w wersji KAI, w klasycznym DBZ to się tam #!$%@? rok.
Chyba ze liczysz tylko sama walkę bez przerywników na cyce bulmy i master roshiego walącego konia to wtedy góra 3 odcinki.