Wpis z mikrobloga

Tyrant jest używany za najlepszy element gry. Btw łatwo mu spierdzielić. Po jakimś czasie zniknie (muzyka ucicha) Później wracasz się do miejsca gdzie chciałeś coś zrobić. Robi wrażenie tylko na początku.
@Aeterna: Ludzie wyolbrzymiają też z mówieniem że ściga przez całą grę. Jego chodzenie po posterunku to może trwa godzinę, góra dwie. Potem co najwyżej pojawia się w krótkich sekcjach uciekanych trwających pół minuty.
@ladykagami: Pewnie największy uraz mają do niego ci którzy utknęli i błądzili na posterunku szukając baterii czy uchwytu do lewarka. Też ludzie mają różne nerwy bo ja na przykład nie boję się horrorów a inni jak ich taki Tyrant ściga to srają. I o ile dla wprawionych graczy jest on przewidywalny to dla laików i leszczy może stanowić zagrożenie.
@jakinickk: mnie irytuje że w serii RE używamy głównie broni palnych, skoro na zombiaki lepsze są noże, siekiery, miecze, albo kije z gwoździami.
Broni jest mało, amunicji mało i słabe obrażenia a broń palna przeważnie głośna, więc jest to najgorsze przeciwko zombie.