Wpis z mikrobloga

I pomyśleć, że chłop kiedyś całkiem normalnie funkcjonował bez tabletek od psychiatry, praca aż tak nie wykańczała psychiki, miał grupkę znajomych i czasem nawet gdzieś na weekend pojechał się pobawić.

To był chyba mój życiowy prime time te 4-5 lat temu. Teraz 28 lat, kołchoz, płacenie rachunków, prawie brak życia towarzyskiego i ciągły stres. Ciekawe ile jeszcze wytrzymam.

#przegryw #depresja ##!$%@?
  • 6