Wpis z mikrobloga

Czy tory podzielą gminę Czernica (woj. dolnośląskie) na pół? Z Anią i Ewą z Czernicy pod Wrocławiem, tegorocznymi absolwentkami Szkoły Inicjatyw Strażniczych (SIS) rozmawialiśmy o problemach z lokalnym transportem publicznym i o tym, co spowodowało, że zaczęły watchdogować. Wywiad dostępny jest na naszej stronie. Zachęcamy Was do przeczytania i oczywiście nie zapominajcie, że trwa rekrutacja do kolejnej edycji SIS, do której zgłoszenia przyjmujemy do 30 listopada.

--
Szkoła Inicjatyw Strażniczych organizowana jest w ramach projektu “Szkoła Inicjatyw Strażniczych – 2 regiony”. Projekt finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele - Fundusz Regionalny.Więcej o Szkole znajdziecie na www.siecobywatelska.pl/sis


#prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk #watchdogpolska #jawnosc #sis #szkolainicjatywstrazniczych #aktywniobywatelegranty
WatchdogPolska - Czy tory podzielą gminę Czernica (woj. dolnośląskie) na pół? Z Anią ...

źródło: comment_1667473708e3QIBjh4vlmg44XLKVkVZj.jpg

Pobierz
  • 21
@Watchdog_Polska: Wiele gmin jest w ten sposób poprzecinanych już grubo ponad 100 lat i mieszkańcy sobie to chwalą. Grunt to zachować możliwości przejazdu z jednej strony na drugą. Najlepiej w jakiejś bezkolizyjnej formie.
@4tek: zdajemy sobie z tego sprawę, że w wielu miejscach tak jest, ale mieszkańcy tej gminy zdają się nie mieć pewności, jak w ogóle będzie przebiegać trasa. Nasze rozmówczynie wskazują, że nie znają konkretnych argumentów dla wyboru tej, a nie innej trasy szybkiej kolei. Mieszkańcy długo nie wiedzieli, jak będzie przebiegać trasa, organizowano kolejne konsultacje, z których długo nic nie wynikało. W najgorszej sytuacji są ludzie, którzy mają być wywłaszczeni pod
@Watchdog_Polska: Potrzeba wywłaszczeń pod strategiczne inwestycje to grzech krótkowzroczności poprzednich pokoleń. Budowa poważnej infrastruktury transportowej tego wymaga i niestety niezadowoleni mieszkańcy muszą łyknąć tę żabę. Żeby sprawa była czysta, należą im się oczywiście uczciwe (czytaj: rynkowe) rekompensaty, a trasa powinna być możliwie mało uciążliwa. Doświadczenie innych gmin podpowiada, że kluczem są bezkolizyjne przejazdy, o których wspomniałem i które można na obecnym etapie wymóc na inwestorze. Gminny transport publiczny i wykluczenie komunikacyjne
@4tek: zgadzamy się, że nie ma rozwiązania, które zadowoli wszystkich. Warto, jednak dać mieszkańcom pełną informację i możliwość udziału w procesie decyzyjnym, wysłuchać ich potrzeb i zmierzyć się z problemem. Patrzeć szeroko i w długiej perspektywie, a mieszkańcy mogą i powinni zadawać pytania, interesować się tym, co się w gminie dzieje lub dlaczego się nie dzieje, znać swoje prawa i korzystać z nich.