Wpis z mikrobloga

@SendMeAnAngel: ja stoje w zwyklej, bo mam #!$%@? na samoobslugowe.
Moze gdybym mial kilka produktow.

A tak #!$%@? sie z koszykiem, przekladac to w te i nazad, do tego waga tez dziala z dupy. Jak cos jebnie to czekasz na obsluge, jak waga nie lapie czekasz na obsluge, masz alko czekasz na obsluge, cenowka sie nie zgadza czekasz na obsluge, a potem kierownika.
I jak juz przebrniesz przez ten proces, to
@PurpleHaze: to jest jakis skrajny przypadek z dupy, a co jak w Twojej kolejce do kasy przed Toba stoi 5 osob z czego kazdej si enie zgadza cena, kolejny nie moze zaplacic karta bo mu karta nie dziala, kolejny liczy pieniadze po 10gr, inny chce fajki akurat takie jakich nie ma w tej kasie, inny ma problem bo akurat ten produkt sie nie nabija na kase? #!$%@? ;p
@mclf1: nic, po prostu czekam ¯\(ツ)_/¯

Chodze do marketu raz w tygodniu ogarnac zakupy na 7 dni. Wiem ze spedze tam sporo czasu, wiem ze trzeba do tego podejsc na spokojnie i miec #!$%@?.
Wiec po co mam sobie jeszcze stresu dokladac, ze cos mi nie czyta, ze kasa piszczy odloz towar mimo ze go odlozyles itd?

Stojac w kasie zwyklej, caly proces spoczywa na barkach kasjerki, ja sobie na
@SendMeAnAngel: Obsługa kasy i skanowanie produktów to zadania kasjerki, za które ma wypłacane wynagrodzenie. Jeśli za wykonywanie pracy za nią, na kasie samoobsługowej, przysługiwałby mi rabat na zakupy w związku z wykoną pracą to nie ma problemu. W innym wypadku, nie będę wyręczał kogoś innego w jego obowiązkach, no #!$%@? szanujmy się.