Wpis z mikrobloga

Podzielę się jedną ciekawostką. Ale najpierw krótka droga internetowych badań w googlach przeprowadzona przez laika :)

Wpadła mi w ręce jakiś czas temu książka L. Znicza (ktoś zna? jeśli tak, napiszcie co o nim sądzicie). Tytuł nie pamiętam jaki, ale coś z cyklu Goście z kosmosu, generalnie autor prezentuje możliwe wpływy pozaziemskich istot, powołując się na różne przykłady (od razu mówię - książkę jedynie przewertowałem, więc może coś przekręciłem). Jestem bardzo sceptyczny w tych sprawach, jak każdy właściwie, ale przykuła moją uwagę mapa, którą podlinkowałem. Domyślam się, że była prezentowana jako mapa Antarktydy, ale napisane wyraźnie jest Terra Australis.

Na początku trochę zajęła moje myśli, bo faktycznie przedstawił ten ląd dosyć podobnie do Antarktydy, ale jednak po krótkich badaniach widzę, że przekazał nam wiedzę o Australii - nieznanym lądzie, ciężko sądzić by w ogóle wiedział o czym pisze (tak mi się wydaje...). Autorem był ten pan a sama mapa miała powstać w 1531 roku.

Choćby na wiki można przeczytać, że wskazuje na Antakrtydę bez pokrywy lodowej, ale moja pierwsza myśl to nakreślenie kontur "lądu" z południa o którym wiedzieli, gdy europejczycy dotarli przez Przylądek Dobrej Nadziei i Cieśninę Magellana, który de facto był Antarktydą, ale że nie bardzo wiedział o czym pisze to wstawił Australię o której... no właśnie czy mogli coś słyszeć? Sama Australia miała się pojawiać u Ptolemeusza ale, że to "południowy nieznany ląd" mogli wstawić cokolwiek, z internetu słyszę, że chętnie doprawiano różne kwiatki na mapach, szczególnie w epoce odkryć, by zachęcać do dalszych ekspedycji.

Należy jednak pamiętać, że sama "Australia" to zasadniczo wielki południowy ląd, który miałby istnieć na południu i funkcjonuje np. w tej mapie Merkatora z 1597 r.

Nie wiem, nie znam się, ale trochę do myślenia mi dało :) Przy okazji interesująco prezentuje się też postać Piri Reisa, ale on był na wykopie, Oronteus nie. Sama mapa jak sobie porównuję, przypomina Australię, ale skąd u licha ktoś miałby ją tak dobrze odwzorować? Może mapa jest fałszywką, choć wydaje mi się, że nie.

W samej książce o której wspomniałem na początku (choć nie czytałem, szybko przeglądnąłem zatrzymując się dosłownie na dwóch rzeczach, więc być może pochopnie oceniam autora) funkcjonowała chyba jako dowód na to, że musiał jakimiś nadzwyczajnymi sposobami posiąść wiedzę, może właśnie dzięki gościom z kosmosu.

Ale z reguły odpowiedź na takie pytania jest bardzo prosta więc może słysząc o Australii (tej którą my znamy jako Australię) utożsamił z Antarktydą, może funkcjonowały jakieś opisy Australii, przecież w okolicach (no, dużo powiedziane...) była ekipa Magellana, ktoś coś zasłyszał, może jakieś opisy lądu australijskiego trafiły w ich ręce i domino ruszyło, tylko pytanie czy to wszystko możliwe. Nie chcę tutaj za bardzo popłynąć w domysłach, pozostawiam mapę waszym oczom, pokazując ją jako swoistą ciekowstkę historyczną :)

edit: trochę jednak chyba przesadziłem z tym podobieństwem do Australii, ale są takie charakterystyczne wcięcia, jedno większe drugie mniejsze, sądzę, iż można utożsamiać to z właściwą Australią.

#historia #mapy #historycznemapy #ciekawostki
martymcfly9 - Podzielę się jedną ciekawostką. Ale najpierw krótka droga internetowych...

źródło: comment_PHEzYc37tj6jUB8QN3ZhPUiLTNf6C8ry.jpg

Pobierz
  • 1
@martymcfly9: Prawie każdy kartograf z 16, 17 czy 18 wieku dorysowywał sobie "coś tam na południu" bo przekonanie, że coś tam być musi być, było powszechne. Jeden po prostu narysował coś, co w sumie przypomina prawdę, ale nawet nie za bardzo. Tyle.