Aktywne Wpisy
zloty-melonik +41
smuteczek2000s +20
Cześć Kochani,
życzę Wam dobrego poniedziałku, dużo energii, trzymajcie się na tym łez padole ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pamiętajcie, jutro jest nowy dzień, trzeba go dobrze wykorzystać!
Kocham i ściskam! (。◕‿‿◕。)
życzę Wam dobrego poniedziałku, dużo energii, trzymajcie się na tym łez padole ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pamiętajcie, jutro jest nowy dzień, trzeba go dobrze wykorzystać!
Kocham i ściskam! (。◕‿‿◕。)
Wychowawczyni mojego syna (zerówka) jest pieprznięta. Co syn nie przyjdzie ze szkoły to mam od niej litanię uwag w stylu „X rysował kredą po tablicy” albo „PRÓBA rzucenia garścią liści w kolegę” (przy tym aż parsknelam) oraz „x odepchnal chlopca” (bo owy chlopiec zakopywal mu dolek w piaskownicy).
Widać że pani jest negatywnie nastawiona do mlodego, on jest winny wszystkiemu, on robi wszystko źle. Owszem syn ma problemy z koncentracją ma zalecenia z poradni psychologiczno-pedagogicznej, ale w domu jest ok, na swietlicy pani nie ma z nim problemu a mlody widocznie czuje że wychowawczyni go nie lubi więc czemu ma się starać? Bo uwaga do jego zachowania zawsze musi być.
Doszlo do tego ze syn mowi mi, że woli przejść do równoległej klasy „bo tam pani jest miła”. Przypominam, to jest zerówka i w zasadzie początek roku (a kontakt z nauczycielką miał niewielki bo ona srednio co 2 tydzien jest na l4)
#szkola #dzieci #nauczyciele #edukacja
Komentarz usunięty przez autora
Pani chcialabym zeby dzieci siedzialy grzecznie w lawkach od 1 wrzesnia i wykonywaly jej polecenia. Kazde odstepstwo od normy jest zle i niestety takich wlasnie nauczycieli jest wiekszosc.
Sama udzielam korkow od 10 lat i mialam rozne dzieci, do kazdego podchodzilam troche inaczej i wiedzialam jaka metoda na nich dziala i taka stosowalam.
Wychowawczyni ma „jedyna sluszna
A sam bym przeniósł go
@Wieczna_Konkubina: Takie rzeczy mozna wprowadzac w grupach "integracyjnych" gdzie jest specjalny personel szkolony pod katem dzieci "z problemami"
A Ty widze masz dziecko ktore poslalas do "normalnej" grupy i oczekujesz ze papierek od "psychologa" zalatwi mu "taryfe ulgowa" podczas agresywnych zachowan w stosunku do innych dzieci?
Rozumiem jakies indywidualne podejscie do "zajec" ale nie do agresji.
Ciesz sie ze jakis rodzic napadnietego dziecka Cie za taka
No chyba że chodziło ci o nauczycielkę
Opinia nie jest wydawana tylko dla agresywnych dzieci a tez dla takich ktore maja problemy z koncentracja. Szkola ma obowiazek zapewnic dziecku takie zajecia jakie sa w orzeczeniu/opinii
Ale patrząc na historię z boku przeniósłbym dziecko do innej klasy zgodnie z jego życzeniem, traktując to jako kontrakt. Idziesz tam ale w zamian dziecko też coś od siebie daje, na przykład zmianę zachowania / reakcji etc.
Dokladnie.
Moj nosek tez to wyczuwa.
Styl plus opis srodkow zaradczych typu: "...rozmawiamy o zlym zachowaniu i pietnujemy jak jest potrzeba...". Lub: "...nie, nie uwazam ze jest aniolkiem. Jak coś przeskrobie to są tego konsekwencje...". Ale nigdzie nie precyzuje jakie to "konsekwencje" i jak to sie dzieje ze nie dzialaja i nic nie daja. XD
"...My nie zaslaniamy sie papierkiem, zalatwialismy go po to zeby takie zachowania jesli sie zdarza, niwelowac i nad nimi pracowac..."
No to pracujcie tak zeby niwelowac. Skad bedziesz wiedziala ze to przynosi rezultaty? Albo moze wlasnie nie przynosi?
No chyba od nauczycielki.
Czy wolisz zeby dziecko odstawialo hocki-klocki i patologie a nauczyciele nie reagowali ani Cie o tym nie informowali
do momentu az to skonczy sie czyms powaznym?