Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Postanowiłem napisać coś z anonimowych mimo że miałem tutaj kiedyś konto ale zamknąłem po kilku miesiącach przebywania. Chciałem zrobić jakiś rachunek sumienia albo dowiedzieć się od innych czy jest jeszcze dla mnie nadzieja. Chodzi przede wszystkim o sens życia oraz inne rzeczy na które składają się miłość, przyjaźń, pasje itd. Zacznę od przedstawienia się i opisu sytuacji.
28 lvl, niebieskipasek, inżynier z zawodu po studiach na jednej z lepiej znanych krakowskiej uczelni. Odkąd pamiętam zawsze ale to zawsze miałem osoby wokół siebie z którymi się dogadywałem. Od podstawówki, przez gimnazjum, liceum i studia nie miałem problemu z zawarciem nowych znajomości, nie były to duże grupy osób ale zawsze jedna, czy dwie osoby z którymi spędzałem czas zarówno w szkole jak i po. No może wyjątkiem niech będzie gimnazjum gdzie otarłem się o gnębienie. Piszę "otarłem" bo zawsze jakoś wychodziłem z tych sytuacji obronną ręką, miałem z tyłu głowy że tak nie wolno, że nie mogę sobie pozwolić wejść na głowę to też stawiałem się albo zalagadzalem sytuację w której ktoś chciał mi zrobić krzywdę. Moimi marzeniami jeszcze do 21/22 roku życia było zostanie oskarko-normikiem jakich często widzi się na reklamach chipsów, napojów, kart płatniczych Visa w telewizji. Duże pieniądze, dużo znajomych, duże powodzenie u kobiet, normickie zainteresowania, wielkomiejskie życie. Po części mogę powiedzieć że nie jest źle. Mam mieszkanie własnościowe które dostałem od babci w mieście wojewódzkim, oddalone jest ono jednak sporo drogi od centrum no ale jest. Z zarobkami w pracy jest gorzej, około 4/5 k na rękę, znajomi mimo że po studiach się wykruszyli to zawsze znajdę jednego czy dwóch żeby gdzieś iść a raczej spędzić nudno czas na piwie i do domu, w związku byłem tylko jednym i miałem kilka fwb ale to właśnie było więc też z tego powodu nie jestem szczęśliwy. Do czego zmierzam? Obserwuje ostatnio swoje życie i zastanawiam się jak to wszystko zmienić. Podjąłem już pewne kroki do zmiany pracy (tak, IT), bawię się z bazami danych póki co. Gorzej jest w przypadku znajomych, chciałbym poznać ludzi z pasją z którymi mógłbym spędzać czas i nie na piwie ale takich którzy mnie zainspirują bo robienie na początku przynajmniej rzeczy jest jak chodzenie we mgle, to samo ze związkami, mój poprzedni związek został zakończony z powodu tego że kobieta mnie nie szanowała, potrafiła powiedzieć że jestem głupi albo coś w tym stylu więc doszedłem do wniosku że nie mogę pozwolić sobie na gnicie u boku osoby która nie okazuje mi należytego szacunku. Cały czas szukam drogi do tego ale jest coraz ciężej i nie wiem już co robić nieraz. Chcę zmian jeszcze lepszych ale czasem uderzam o ścianę.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #zalesie

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #634a5fe0e7af758437c3af75
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 1