Wpis z mikrobloga

@PRIVAT: dziś to złe pytanie

na lipcowy IM w Wwie bilety były jeszcze przed covidem i na płytę narodowego kosztowały 300, były tam jeszcze 2 porządne supporty

przed chwilą mój kumpel kupował bilety na Depesze na narodowy, normalny bilet na płytę kosztował 350 ale pierwszego dnia się skończyły, on kupił nazajutrz już na trybunę przeciwległą do sceny bo innych nie było - za 550 ( ͡° ͜ʖ ͡°
@PRIVAT: Mogę być w błędzie ale chyba nie ma takiego rasowego Golden Circle na Iron Maiden, jest za to bilet uprawniający Cię do wcześniejszego wejścia na płytę który kosztuje bagatela 550zł, z opłatami będzie 600zł lekko. Zwykły na płytę 350zł, więc pewnie tak koło 400zł trzeba liczyć.
@Anthrax91: na ten moment ceny biletów i sposób ich dystrybucji to jakiś smutny żart. Byłem na trzech ostatnich koncertach IM, na wszystkich brałem tzw. trybunę premium i płaciłem kolejno 300 zł (2016), 350 zł (2018) i 400 (2022) za miejsce. A teraz? Jakieś sztukowane pojedynczo "platinum" po 1200 zł? Tym razem i tak wybieram się na płytę,ale to złodziejstwo i nic więcej.
@Anthrax91: tak, zauważyłem. Szkoda, bo chciałem raz w życiu się szarpnąć na GC, żeby być bliżej sceny. Early Entrance to jest dla mnie nieporozumienie, żeby musieć sobie miejsce zaklepać kilka godzin wcześniej i stać tam przez supporty, bez możliwości wyjścia po browarka czy do kibla. Nie wiem, kto to kupuje.
@PRIVAT: Też uważam to rozwiązanie za bezsensowne. Bierzesz bilet za 600zł i do kibla nawet nie możesz pójść. Ja myślę że to może być żerowanie na nieświadomych konsumentach. Część pomyśli że to GC mający zagwarantować bycie bliżej sceny.