Wpis z mikrobloga

Jak można wejść w związek małżeński nie sprawdzając wcześniej co oferuje szeroki rynek matrymonialny lasek i chłopów? xD
Powiedzmy chłop się żeni w wieku 25 lat. Pierwsza dziewczyna, pierwsze chodzenie za rękę, pierwsze zakiszenie ogóra, pierwsza żona, a potem chłop się reflektuje co #!$%@?ł i co go codziennie omija z życiu.
Na Tinderze poznałem przez ostatnie 4 lata tyle zajebistych lasek, że właściwie z każdą kolejną odkrywam coś nowego. Najpierw trzeba się wyszaleć, a potem myśleć o związkach, bo inaczej człowiek prosi się o problemy.
Przyznajcie się, ile znacie młodych małżeństw, które są już po rozwodzie? xD Powiedzmy, że rozwód do 35 roku życia.
#malzenstwo #zona #maz #zwiazekmalzenski
zloty_wkret - Jak można wejść w związek małżeński nie sprawdzając wcześniej co oferuj...

źródło: comment_16624253213eR1xgpD2HC0TioO9Si3hG.jpg

Pobierz
  • 104
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Jak z polityką prawda jest po środku :P
1 partner dla Ciebie i dla niej jest duża szansa że po latach ktoś z Was/oboje będziecie się zastanawiać jak to by było z innym/inną. Jest szansa żę ktoś pęknie.

Z drugiej strony jak ktoś miał 30 partnerek/partnerów to spróbował już wszystkiego. To potem znajduje sobie żoną/męża a ta na pewno będzie robić gorszą laskę od Kasi, brać w tyłek od Basi,
  • Odpowiedz
Najpierw trzeba się wyszaleć, a potem myśleć o związkach, bo inaczej człowiek prosi się o problemy.


@zloty_wkret: Statystyki mówią coś innego. Czym więcej partnerów seksualnych, szczególnie u kobiety, ale nie tylko, znacząco obniża szanse na udany i szczęśliwy związek. Jeśli nie wierzysz to wpisz w google. Jest już dość sporo statów na ten temat.
  • Odpowiedz
ale nie zauważamy tego, bo nie nauczyliśmy się rozpoznawać czerwonych flag?


@Monifufka: Z tymi flagami to głupota. Wystarczy, że poznawałaś ludzi na poziomie towarzyskim, jeśli miałaś w życiu przyjaciół/kolegów/znajomych (niezależnie od płci), których znasz parę lat i spędzaliście razem jakieś wakacje czy coś. Samo to uczy Cię rozpoznawać toksycznych ludzi. Przecież to nie tak, że ktoś był idealny i dzień po ślubie wali w mordę tylko raczej już wcześniej, na etapie
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Mimo, że jestem w stałym, udanym związku, to uważam, że jest bardzo zdrowe podejście, które popieram i polecam każdemu, kto ma jakiekolwiek wątpliwości przed wchodzeniem w poważny związek.

Mam sporo kumpli, którzy pożenili się na siłę (bo wypada mieć żonkie hehe) przed trzydziestką, a teraz im #!$%@?, bo jorgnęli się, że w koło jest mnóstwo młodych i chętnych dziołszek. Prowadzi to oczywiście do tego, że zdradzają swoje żonki na prawo
  • Odpowiedz
Mam nadzieje że kumpel jednak nie spieprzy tego.


@WhiskyZCola: też mam taką nadzieję, bo dziewczyna może nie w moim guście, ale serio świetna. Chociaż o co kumpel poprosił "jak ja poznasz to nic nie mów o tym jak na tinderze działałem, bo ucieknie, a mi zależy" xD

A Tobie życzę zdrowia, mam nadzieje że wszystko się ułoży, jeszcze wiele świetnych rzeczy Cie spotka.


@WhiskyZCola: dzięki, może i kiedyś się ułoży.
  • Odpowiedz
@xenux: ja mam inne doświadczenie. Prawie we wszystkich związkach bliższych i dalszych laska odchodziła w okolicach 25tki. "to jednak nie to, nie dogadujemy się" i tak dalej. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Słowem wyjaśnienia, bo nawet fajna dyskusja wyszła i mądrze piszecie:
wyszaleć się = doświadczyć, poznać nieodkryte, zobaczyć co człowiekowi pasuje w partnerze a co nie, poznać toksyczne zachowania i te które uskrzydlają. Bynajmniej nie chodziło mi o "ruchanie".
Jak zakochacie się w borderce i będzie ona waszą pierwszą, a na dodatek będziecie planowali się z nią ożenić, to życzę powodzenia . Swoje trzeba przeżyć, żeby wiedzieć czego się chce, a czego nie.
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Jak wskoczysz na karuzele cip to później mózg jest tak przebodźcowany nowymi relacjami, że nie umiesz się z nikim związać na stałe, bo zaraz ci się nudzi, albo uważasz, że chciałbyś kogoś lepszego (i tak w kółko-zawsze ci będzie mało, albo zawsze coś ci nie będzie odpowiadać) W sumie to działa w obie strony
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@steve-esta: nie dał, ale też ja się jej trochę nie dziwię. Najpierw ją zranił, a potem chciał wrócić bo nie znalazł nic lepszego. Pewnie jakby do niego wróciła to by miała z tyłu głowy cały czas, że mu się znowu może coś odwidzieć.

On twierdzi, że pisze do niej maila raz w roku z prośbą o spotkanie, ale nigdy nie odpisała. Podobno raz ją widział w księgarni w Londynie, ale go
  • Odpowiedz
@Pierorzek: Mam mniej cieszyć się zakupem nowego VW, bo ktoś gdzieś produkuje Rolls-Royce'e? Mam nie kochać mojej psiny, bo gdzieś są droższe rodowodowe? Dla mnie moja psina i tak będzie najukochańszą na świecie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@steve-esta: niestety oboje byli uparci i jak ona mu odmówiła to nie wpadł na stanie z kwiatami. Teraz to już nie wiadomo co się z nią stało, bo ona nigdy nie używała socjalmediów, numer telefonu zmieniła i wyprowadziła się z pl. Oczywiście pewnie mógłby pojechać do jej rodziców i może by dostał jakieś namiary, ale nie wiadomo czy już sobie życia z kimś nie ułożyła i tylko by namieszał.

Zresztą jak
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@solo_living_yolo: xD No co dorosły facet, ja już kiedyś go namawiałam, żeby spróbował się z nią skontaktować, to mówi, że jakby chciała to by odpisała. I taka gadka z nim ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz