Wpis z mikrobloga

@Wassimir: Sam się zastanawiam właśnie i trudny wybór.
Garmin 6x pro - odrzucam przez brak dotyku itp itd. Leżaki pewnie ze słabszą baterią.
Forerunner 955 - widziałem porównania, min. podlinkowane wyżej z kanału YT: Active Ideas, no i straszny syf w porównaniu z Fenixem :/ mimo że z wyglądu bardziej mi podchodzi i jest biała wersja.
Garmin 7 - odrzucam za sam kolor (nie podoba mi się srebrny)
Garmin 7 solar
@Wassimir:
6x i 7x jeśli masz łapę drwala (grube kości przedramienia) lub biegasz ultra.

7 vs 955 osobiście wolę fenixa ze względu na obudowę. Miałem 5 mam teraz 7. W 5 robiłem wszystko od remontu i budowy chałupy, runmagedony bieganie i basen. Bezel był lekko porysowany szkło bez rys (wersja bez saphire). 955 trochę wygląda kobieco przy fenixie xD
@Wassimir: no to podstawowe pytanie brzmi: czy faktycznie potrzebujesz komputerow sportowych jak te ktore podlinkowales.
Wiesz mozna celowac w high end, tylko jesli nie wykorzystasz nawet 50% ich mozliwosci, to czy nie lepiej wziac sobie cos z nizszej polki, a pozostale siano wydac na lepszy sprzet/starty w zawodach.

Ja osobiscie kupilbym 955 bez zadnego solara, bo to i tak sie nie sprawdza na tyle zeby to byl game changer. Tylko dla