Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
Hej Miraski, pytanie na szybko. Znaleźliśmy z #rozowypasek kota i chcemy go przygarnąć. Od lokalsow wiemy że bezdomny razem z matką. Matka nie wiem gdzie jest ale chcemy tego małego bezdemnego przygarnąć. Lokalni mówią, że już 2 miesiące się włóczy, ale to tylko szacunki. Zabrać #kitku czy wrócić za 2-3 tygodnie. Nie powinno się podobno rozdzielać od matki wcześniej niż rlzed 8 tygodniami. Jakie mogą być konsekwencje psychiczne dla kota jak będzie wcześniej rozdzielony niż powinien.
#zwierzeta #koty #kiciochpyta
Pobierz
źródło: comment_1659821244iWEACilRVY3FZKpB9Bp8LX.jpg
  • 8
@V3ntu: w sumie to zależy jak bardzo jest usamodzielniony itp. Swojego jak wzięłam ze schroniska miał nie całe dwa miesiące (matka zginęła pod kołami samochodu) a radził sobie ze wszystkim jak dorosły i nie ma żadnych konsekwencji związanych z utrata matki wiec jeśli ogarnia kuwetę sam, umie się w miarę sam wylizać, je stały pokarm to spokojnie możecie go brać. Jedynie co z moim jest nie tak to to że nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SonikOgonik: załatwia się do pojemnika z piaskiem, niestety jesteśmy na ostatnim #!$%@?.. I nawet nie mamy dostępu do karmy, ale chrupki dla psa zmieszane z mlekiem je normalnie (jutro jedziemy do znajomego po karmę wysokiej jakości), wskakuje na parapet i cały dzień chodziła bez matki. Więc chyba będzie dobrze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SonikOgonik: właśnie mamy taką świadomość, ale na dobrą sprawę nie mamy nic innego. Z mięsa mamy jedynie rzeczy wysoce przetworzone w marynacie. Dzisiaj jak wyjedziemy z lasu to będzie miała normalne jedzenie, a potem na stałe jedzenie z górnej półki.

@SweterWPaski: @Emulsja: No właśnie taki problem, że matkę to widziałem raz na samym początku wyjazdu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Emulsja: my z tego miejsca wyjeżdżamy za około 4h :/ do tego dodajmy, że ta matka ma pewnie jeszcze parę młodych których nie widzieliśmy.
Wiesz w teorii jest już po tych 8 tygodniach. Zastanawiam się co będzie najlepsze. W końcu nie mam gwarancji, że przeżyje ten tydzień bez dokarmiania :/