[albo_wutka_albo_buk]

Pierwszy raz przyjechałem dzisiaj rowerem do pracy.

Minąłem na ścieżce rowerowej +-20 rowerzystów, w tym zero kobiet. ANI JEDNEJ. Patrząc po gębach i strojach byli to pracownicy biurowi, robotnicy, pseudo-kolarze którzy wuj wie czy jadą do biura czy na treningu są. Ale sami faceci.

Dawać tu ekspertkę z hasiMACoto - czy zły rozkład tłuszczu w ciele przeszkadza wsadzić dupę na rower? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pewnie wszyscy mieli zabrane prawko za jazdę po pijaku, co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bekazgrubasow #rozowepaski #otylosc #logikarozowychpaskow #odchudzanie #sport

[qscc]

@albo_wutka_albo_buk:

Nie, to wszystko przez ceny paliw ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[somskia]

@albo_wutka_albo_buk: Aż mi przypomniałeś, jak moja była wspolokatorka, która poszła dopiero po 4 latach do endokrynologa od otrzymania beznadziejnych wyników tarczycy, miała już sporo nadwagę i IO, obraziła się na mnie, ze schudłam, bo od razu jak dowiedziałam się, ze mam niedoczynnosc (która mi niestety poszła w nadczynność), zaczelam ogarniać dietę i ruch, lekarza i leki. Prawda jest taka, ze większość kobiet ka teraz problemy z tarczyca i chyba wszystkie moje

[lisku_chytrusku]

@albo_wutka_albo_buk: mnie sie nie chce jezdzic rowerem, w zeszlym roku cos tam jezdzilam, ale nie mam swojego i jestem zalezna od stacji rowera miejskiego. + teraz napierdzielaja mnie plecy. Dodatkowo w autobusie moge sobie cos przeczytac.
Za to sobie tuptam, wysiadam wczesniej na przystanku. Tez jakis ruch.

Chcialam sobie w weekend pojezdzic. Ale jednak plecy wygraly i robienie mri.

[kasiknocheinmal]

@s---k: jak już jakieś spotkasz to zacznij liczyć ile z nich ma kask na głowie ;)

Wszystko zależy gdzie i jak patrzycie. Po krakowskich bulwarach wiślanych jeździ dużo kobiet, nie mam pojęcia gdzie kierują się dalej, czy kierują się dalej w ogóle, ale na ścieżce widać, że są. Tak samo takie stricte turystyczne rekreacyjne tereny, gdzie płasko, gładko i da się dojechać autem z rowerem na bagażniku.

[kasiknocheinmal]

@s---k: a to ja cały czas widzę ogrom ludzi obu płci (fakt, że głównie na miejskich, ale trekkingi, szosy i nawet tacy inteligenci na singlach się zdarzają, no i niestety częściej kobiety) bez nich. Tak, świadomość jest większa, ale wciąż mnóstwo osób stwierdza, że "co mi się może stać" i czy "idąc na spacer też zakładasz kask?". Nie przegadasz dopóki nie zaliczą bliskiego kontaktu z podłożem.

[albo_wutka_albo_buk]

@kasiknocheinmal:

Ja też jeżdżąc np. w niedzielę widzę masę kobiet na rowerach ale nie o tym. Rekreacyjny wyjazd w weekend to forma rozrywki, natomiast żeby walczyć z nadwagą i otyłością potrzeba codziennego spontanicznego i niesponatanicznego, skrupulatnego ruchu, choć to nie zawsze mile i przyjemne. I tu widać jakie jest podejście

[fuechsinn]

@albo_wutka_albo_buk tak, przeszkadza. Jako ekspertka potwierdzam, że jak ci jest codziennie słabo i czujesz się zmęczona, zdołowana i zaspana 24h/dobe, to trudniej jest ci wsadzić dupę na rower niż zdrowej osobie, która takich problemów nie ma.

Jeszcze jakieś mądre pytania? Nie zapomnij iść kazać ludziom z depresją pobiegać i wyjść do ludzi ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Matis666]

@somskia: niektóre baby są chamskie i/lub grube i kiedy tłumacza to mitycznymi HORMONAMI to zawsze mam takie XDDD w głowie xD
Nie mam problemu ze stwierdzeniem że jestem ulana świnia bo #!$%@? jak świnia na tuczeniu xd i zdaje sobie sprawę że hormony utrudniają sprawę ale jak jesz wiecej kalorii niż zapotrzebowanie to tyjesz a jak mniej to chudniesz, fizyki nie oszukasz xD
Gratuluję wytrwałości mimo przeszkód, ja póki co -

[tajiri]

@albo_wutka_albo_buk: Jeżdżę codziennie do pracy rowerem od kilku lat i widzę zmianę na plus. Ilość jeżdżących kobiet się zwiększa, może jest ich mniej niż facetów, ale są. Za to biegających kobiet na mojej trasie jest zdecydowanie więcej niż facetów.

[dullboy]

Tak, świadomość jest większa, ale wciąż mnóstwo osób stwierdza, że "co mi się może stać" i czy "idąc na spacer też zakładasz kask?". Nie przegadasz dopóki nie zaliczą bliskiego kontaktu z podłożem.

@kasiknocheinmal: oswieć mnie, co mi się może stać uważnie jadąc po mału na ścieżce? Randomowo wywinę orła?

[albo_wutka_albo_buk]

jak ci jest codziennie słabo i czujesz się zmęczona, zdołowana i zaspana 24h/dobe, to trudniej jest ci wsadzić dupę na rower niż zdrowej osobie

@fuechsinn:

Kwi kwi kwi

Jestem zdrowy i myślisz, że jak ja się czuję kiedy wstałem o 5 po 5 godzinach snu, od x czasu na deficycie kalorycznym kilkaset kalorii dobowo, 8 jednostkach treningowych w tygodniu (w ten weekend pt popołudnie - niedziela: 2x siłownia, 1 raz bieganie,

[albo_wutka_albo_buk]

jak jesz wiecej kalorii niż zapotrzebowanie to tyjesz a jak mniej to chudniesz, fizyki nie oszukasz xD

@Matis666:

Estrogen to taki chlorofil dla człowieka, zmienia energię słoneczną i wodę w tłuszcz ( ͡º ͜ʖ͡º)

[albo_wutka_albo_buk]

oswieć mnie, co mi się może stać uważnie jadąc po mału na ścieżce? Randomowo wywinę orła?

@dullboy:

Sprzedawca kasków nie zarobi ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak sobie pomyślę że za gówniarza człowiek zapie**lał jakimiś rozwalacjacymi się motorami i narzekał że trzeba garnek zakładać XD ch*j z tym, nie o tym tu

[fuechsinn]

@albo_wutka_albo_buk serio? Porównujesz osobę zdrową i chorą? Idź do hospicjum zapytaj, czemu wszyscy leżą zamiast jeździć na rowerze, przecież w pracy nie byli, w łóżku cały dzień, to nie są zmęczeni xD

Proszę bardzo, objawy tego wyśmiewanego Hashimoto z pierwszej lepszej strony. Popatrz i zastanów się, dlaczego osoba cierpiąca z powodu niedoczynności może być mniej aktywna fizycznie niż osoba zdrowa xD

[albo_wutka_albo_buk]

Proszę bardzo, objawy tego wyśmiewanego Hashimoto z pierwszej lepszej strony.

@fuechsinn

UWAGA UWAGA

Objawy choroby Hashimoto mogą być przez lata niezauważalne lub dyskretne

Ale u kobiet same skrajnie ciężki przypadki ( ͡º ͜ʖ͡º)

I porównanie tego z osobami śmiertelnie chorymi - XDDDDDD to aż niesmaczne

Zapomnieli dopisać punktu "niepohamowany głód"

[worm_nimda]

Ja jeżdżę po Warszawie i widzę ok. 20-50% kobiet na rowerach (zależy od pory dnia i od miejsca).

[Matis666]

@fuechsinn: to czemu nie przyjmują osób z hashimoto do hospicjum? A czekaj bo połowa objawów to 'nie chce mi się, mam depresje'

[fuechsinn]

@albo_wutka_albo_buk jesteś beznadziejnym trollem.

Ale mimo to, serio, nie życzę ci, żebyś żył w taki sposób jak ja od półtorej roku. Całe szczęście, że całe życie byłam jednak szczupła, bo inaczej w obecnej sytuacji bardzo łatwo byłoby mi się roztyć.

Mimo leków branych od roku i intensywnej suplementacji, czuję się codziennie jak wrak. Jak jednego dnia po pracy pójdę do po zakupy, to po wejściu z siatami na górę, nie mam już