Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak wygląda praca na magazynie w niemczech lub holandii jako order picker? Czy praca na magazynie jest tak samo ciężka jak u nas w polsce, mam dość pracy w polsce na magazynie za gówniane zarobki i w dodatku jak niewolnik z darmowymi sobotami.

#emigracja #niemcy #holandia

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62c6f2a48f6c406f2ddda3a2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak to darmowe soboty XD Z samego tego powodu bym wyjechał w ciemno i nawet nie pytał jak tam jest xD
Ja nie pracowałem, ale brat był w Holandii w tamtym roku jako fizol to potem żałował powrotu do polski na studia. Nowy samochód firmowy z kartą paliwową więc dojazd go nic nie kosztował (nawet po pracy mógł jeździć nim sobie), mieszkanie miał ogarnięte ale musiał płacić tylko nie wiem
@kreeker: Brat mówi że około 320 euro za miesiąc mieszkanie kosztowało. Domek 6 osobowy, sami znajomi, miał pokój 2 osobowy z innym kolegą. Pamiętam jak wysyłał zdjęcia, to to było takie osiedle domków wypoczynkowych i tam biegały króliki oswojone po ich trawniku xD
@kreeker:
Zapytaj brata o namiary na tę pracę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania:
Pracowałem swojego czasu w Albert Heijn Online jako order picker i tak w skrócie:
Praca na telefon- musisz być do dyspozycji od poniedziałku do niedzieli, od bodajże 6 do 23, codziennie po 17 sprawdzasz w aplikacji czy na drugi dzień idziesz do pracy, ale warto też sprawdzać przed wyjściem bo zdarzyło mi
@AnonimoweMirkoWyznania: pracowałem w AH Zwolle przez Otto. Stawka dobra ale to tyle co można dobrego powiedzieć o tej pracy. Praca ciężka, a norma tak wysoka, że niesłychanie ciężko jest ją wyrobić. Bardziej to traktuje jako narzędzie do terroryzowania i znęcania się psychicznie nad pracownikami. I to co najgorsze przełożonymi (instruktorami, kierownikami) są Polacy. A nie ma nic gorszego niż zakompleksieni Polacy którzy dostali odrobinkę władzy. Wiecznie tej normy jest za mało,
@Aksz:
Ja o moim albercie w Bleiswijk nie mogę nic złego powiedzieć w kwestii atmosfery i ludzi- liderzy byli w większości super, ale to nie zmienia faktu, że praca była bez sensu.
Z kolei o albercie w Rotterdamie nasłuchałem się takich rzeczy, że nikomu nie życzyłbym pracy tam.