Wpis z mikrobloga

@venividi: Widzę nic się nie zmienia jeszcze w latach 2000 jak chodziło się za blok na przerwach na szlugę to zawsze każdy mówił, że słucha jakieś manieczki, rychu peja czy inne gówno i się metale obruszały, że to nie jest prawdziwa muzyka i później tyrada o jakimś Vaderze czy Behemocie dla zjebów xDDD

Myślałem, że ten gatunek ludzi wymarł
  • Odpowiedz
@venividi o ja cię, 5-letni staż metalowy wow. Sam słucham od 2005 roku, a pewnie znajdą się tutaj też tacy którzy cisną temat od lat 90. Każdy moment na zapoznanie się z dobra muzą jest dobry... Czy to przez kolegę kilka lat temu czy też przez serialik.
  • Odpowiedz
Jeśli słucham Nocnego Kochanka to mogę mówić o sobie, że jestem metalowcem? XD


@krycek2: Nocny Kochanek dla klasycznego metalu jest jak bardzo dobry postmemizm dla klasycznych past i memów sprzed lat :D
Dawno wypadłem z obiegu jeśli chodzi o trendy muzyczne w tym gatunku, ale NK wypełnia wszysktie moje potrzeby jeśli chodzi o zacne łojenie i coś czego z wielką przyjemnością słucham na przykład w samochodzie.
A metalu słucham troche dłużej
  • Odpowiedz
@Zerp: w drugim sezonie Billy słuchał "Four Horsemen" i chyba jeszcze czegoś, nie pamiętam czy też nie słuchał metalu w trzecim sezonie, jadąc samochodem.
A w nowym sezonie jedna z postaci gra "Master of Puppets" na gitarze, w epickiej scenie i łączą to z podkładem prawdziwego utworu.

@Hrabia_Horeszko: każdy normalny by się cieszył jakby jego utwór przypomniano w ten sposób.
  • Odpowiedz