Wpis z mikrobloga

prawo własności intelektualnej


@RedveKoronny: akurat to jest przydatny przedmiot na kierunkach okołotechnicznych i można zrozumieć jakie są konsekwencje kopiowania czyjejś własności intelektualnej
  • Odpowiedz
@RedveKoronny: Zalezy jak ten przedmiot jest prowadzony, choć zakładam, że źle. Kiedyś filozofia łączyła nauki humanistyczne i ścisłe np. ze względu na logikę, która została stworzona właśnie do filozofii.
  • Odpowiedz
@RedveKoronny: Współczuję, ale raczej wykładowcy, który ciśnie z tego przedmiotu, niż samego przedmiotu, bo z tym akurat uwierz, że źle nie trafiłeś.
Pracuję na uczelni i historia filozofii na matematyce w ogóle mnie nie dziwi w porównaniu do przedmiotów, jakie widywałam u studentów w papierach jak się przenosili do nas z innych uczelni. Np. historia i kultura Japonii na informatyce, Prakseologia, czy historia i kultura języka na zarządzaniu produkcją.

Problem z
  • Odpowiedz
A skoro uniwersytet to z założenia jest nie techniczny to się nie ma co dziwić. Druga sprawa matematyka wśród starożytnych filozofów zajmowała tez dosyć wysokie miejsce.


@sledz: A politechnika? Tam też mają takie pierdoły. I dlaczego ja na studiach ścisłych mam mieć 2 takie śmieszne przedmioty na licencjacie + 1 na magisterce, a humaniści nie mają np. analizy matematycznej? Jeszcze te badziewie najczęściej wcale nie jest takie proste do zaliczenia, bo
  • Odpowiedz
@RedveKoronny: klasyk, malo punktów więc możesz mieć poprawkę za którą już płacić musisz, w ten oto sposób państwowe DARMOWE uczelnie zarabiają $$
U nas filozofie to niektórzy na ostatnim roku zdawali dopiero, czyli 7 poprawek, każda 3-4 stówy plus inne Michałki ,
rzuciłem polibude jak mi kiedyś wystawili rachunek na 3k za poprawki, zrobiłem prywatnie i do roboty bo szkoda na nich czasu
  • Odpowiedz
Humanistom


@sledz: boli bardzo, że z pojęcia człowieka powszechnie wykształconego utarło się w potocznej polszczyźnie, że to 'ktoś kto nie umie matmy' (,)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sledz: tak, bo studiując informatykę psychologia nie była jedynie zapychaczem ECTS w programie, prowadzonym przez gościa, który zachowywał się jakby sam potrzebował psychologa xD

uczłowieczać w takich tematach to ja się wolę na kanałach popularnonaukowych na jutubie, a nie robiąc śmieszne ankiety "który pokój byś wybrał na wyjazd - #!$%@? czy nie"

tam to był jedynie obowiązkowy zapychacz godzin z wykładami na 8 rano
  • Odpowiedz
  • 0
@binGoldfinger wiesz, to że ktoś #!$%@? to robi nie znaczy że przedmiot jest #!$%@?.
Z takim podejściem kierunkowe przedmioty które mam musiałbym olać, bo niektórzy zniechęcają do zajmowania się danym tematem swoją postawą.
  • Odpowiedz