Wpis z mikrobloga

Zniknął mój znajomy. Przyjechał do Polski jakiś rok temu. Nie miał tutaj żadnej rodziny, niewielu znajomych, ale z naszą paczką miał dość regularny i dobry kontakt. Dwa tygodnie temu nie odebrał telefonu, w międzyczasie zamilkł na FB, od kilku dni jego telefon jest nieaktywny, a konta na społecznościówkach zostały usunięte. Nie znamy jego dokładnego adresu by sprawdzić na miejscu, ale sprawa wygląda dziwnie. Nie pokłóciliśmy się, nie planował wyjazdu, nie miał powodu do zerwania kontaktu. Nie mam pojęcia co się mogło stać, a jeżeli coś złego się stało to czy w ogóle ktoś w Polsce by go szukał... Jakieś pomysły co robić? Zgłosić się z tą sprawą na policję czy to bez sensu? #zaginiecie #zaginal #znikniecie
  • 13
@luk04330: Nie znajduję tylko wyjaśnienia po co... Znaczy przychodzą mi dwa rozwiązania do głowy. Pierwsze to takie że wyjechał do jakiegoś buddyjskiego klasztoru czy jakiegoś rodzaju komuny, bo mieszkał już kiedyś w takim miejscu. Ale mógłby nas normalnie powiadomić... Drugie jest mniej optymistyczne. Miał trochę problemów zawodowych i ścianę niezrozumienia dzielącą go z rodziną i innymi rodakami.
Gdyby chciał ze sobą skończyć to czemu usuwał ślady swojej cyfrowej bytności? Ludzie w takim stanie mają na to wywalone raczej. Bardziej wygląda to na próbę rozpoczęcia nowego życia.