Wpis z mikrobloga

@Andczej: Nie zauwazylem tutaj innej opinii niz twoja. Nie wyzywalem cie, skojarzyles PIP z pipka? I kto tu ma niski poziom intelektualny?

Aktualny stan prawny wciaz jest dla ciebie wielka, nieokreslona niewiadoma, poniewaz nawet nie umiesz go przedstawic i sugerujesz wszystkim tutaj, ze jest tak, jak ty uznales, bo jestes przedsiebiorca, czego nawet nie mozna sprawdzic, a halucyjnacje na temat swojej osobowosci ma tutaj wiekszosc ludzi.
Nie wyzywalem cie


@onuceSzatana:

PIPiarzu

I kto tu ma niski poziom intelektualny?


ten kto twierdzi że coś legalnego jest nielegalne i nawet nie potrafi przytoczyć przy tym odpowiedniego przepisu z np kodeksu pracy

Aktualny stan prawny wciaz jest dla ciebie wielka, nieokreslona niewiadoma


zdecydowanie nie

poniewaz nawet nie umiesz go przedstawic


przedstawiłem go powyżej

sugerujesz wszystkim tutaj


WSZYSTKIM XD

@Lonate: Wszystko zależy od premii i dodatków. Sam zarabiam 3000zł i jakby premia to było 1000zł to chodźbym miał 39*C to bym jechał na apapie przez tydzień i tak chodził. 2 tygodnie to już bym olał ale 1000zł za tydzień pewnie bym poszedł. Mam prace gdzie jestem sam na miejscu pracy ale moje bakterie mogły by zostać na telefonie czy dokumentach. Cięzki dylemat ale 1000zł :P
Powiem wam, ze ludzie często biorą L4 bo im się nie chce chodzić do pracy, a nie dlatego, ze są chorzy. Jeśli jest to premia uznaniowa to fajny dodatek dla uczciwych pracowników. Jedyny minus to właśnie śmietniki, które z gorączka 39 przychodzą do pracy by mieć stówkę więcej.
Wszystko ma swoje plusy i minusy
@Lonate: Może, ale chyba rzadko ma to miejsce. U mnie w robicie sporo jest takich wyłudzaczy. Nawet w moim teamie jest taka laska, która odkąd pracuje to więcej czasu na L4 spędziła niż w pracy. Obecnie od początku kwietnia przedłuża zwolnienie co tydzień.
@Lonate: kontrola z ZUS nic nie daje, lekarze wystawiający lewe zwolnienia też nie są do wyłapania więc pozostaje praktyka premii za brak l4
@Lonate: Same minusy. Ci, którzy chodzą na L4 bo tak, i tak będą chodzić bo sobie "wrzucą" tą premie w koszta #!$%@?. A ci pracowici będą przychodzić chorzy, i zarażać innych, przez co Ci normalni będę chodzić na L4 przez chorobą. Ogólnie powinien być zakaz tego, bo jest to wbrew logice, każdy choruje więc chcesz karać kogoś za co? Chorowanie? Na coś na co nie ma wpływu. Oczywiście ZUS, który jest
@Lonate plusów to zasadniczo brak.

Pracownik jak jest chory to w zasadzie ma wydajność na 20-30%, czyli zanim przygotuje się do pracy to musi już sprzątać miejsce pracy bo mu cały dzień minie na ogarnianiu się. Do tego przychodząc do pracy chory będzie dłużej zdrowiał, a istnieje spore ryzyko że rozchoruje się tak że jak już pójdzie na zwolnienie to nie będzie go znacznie dłużej niż standardowe 3-5 dni L4. No i
@Lonate: z plusów to powikłania pogrypowe wiec oszczedzasz na tym co ci sie #!$%@?, np nie potrzebujesz juz sluchawek albo antykoncepcji. Z minusow, to kluczowe osoby nagle odpadają z projektu po 3 dniach smarkania z gorączką, albo nie chca #!$%@? po godzinach i nikt nie wie czemu xD
@Lonate: Plusy są takie, że jak ktoś tam pracuje i nie uciekł, to przynajmniej swoim życiowym brakiem ogarnięcia nie zajmuje rynku pracy, tylko sobie daje się dymać w dupę przez janusza xD
@Lonate: W czasach zarazy, aby dostać te 500zł premii po zmierzeniu temperatury przez portiera 39*, gościu pojechał na stację po woreczek lodu. Obłożył sobie czoło, bo tam sprawdzali, poczekał chwilę i znów poszedł na pomiar. Wpuścili go normalnie, a miał 20* więc dla niektórych premia L4 motzno.