Wpis z mikrobloga

@komar251: szkoda czasu. Miałem takiego sms-a i zgłosiłem. Musiałem się stawić na komisariat, złożyć zeznania takie same jak w zawiadomieniu i usłyszeć od leniwego aspiranta "po co pan to zgłasza? nic z tego nie będzie i widzi pan - marnuje pan czas swój, bo zeznania i trzeba jeździć i mój, bo ja tu musze siedzieć i to pisać, a nic z tego nie będzie". Argument, że kogoś to uchroni przed szkodą